Wpis z mikrobloga

#sztukiwalki #mma #pytanie #gownowpis

Może nawet nie pytanie, a bardziej droga ujścia frustracji i zażenowania.

Jak to się stało, że w ostatnim czasie pojawiło się tyle pseudo-formul pseudo-sztuk walki?
Klepanie się z liścia bez gardy. Fame MMA. Walki na gołe pięści. Walki patusów na betonie...

Ja wiem - jest popyt, jest podaż.
No ale kurna mać ( ͠° °)
  • 5
@WolvvloW: Weszło nowe pokolenie które ma inne upodobania,era "prawdziwego sportu" już dawno minęła i to co się teraz dzieje to dopiero początek. Teraz ci małolaci żyją beką, rajcują ich jakieś rafatusy i inne patole. Z resztą kiedyś tak było z MMA,nie wystarczył boks czy kick-boxing to weszły zwierzęta do klatki i się turlały uderzając każdą kończyna,byli tak samo postrzegani jak teraz te patusy. To też kiedyś minie,tylko jeszcze sporo czasu bo
@Betmen no w kwestii MMA się nie zgodzę. Raz, że tradycji szukać można już w greckim pankrationie, a dwa - z tego, co kojarzę - chodziło o określenie, która sw jest najskuteczniejsza. I stąd walki sumo vs karate itp.
MMA ma zasady, sędziów, zaplecze medyczne its. Klatką to można nazwać, ale jest to jedynie taki bezpieczniejszy ring - nikt nie wypada między linami np - nikt przecież nie trzyma tam nikogo na
@WolvvloW: Ja też lubię mma,to nie jest atak w jego stronę a bardziej przedstawienie jak było postrzegane na początku. Teraz to wiadomo,jest już bardziej ucywilizowane i traktowane jako pełno prawna formuła walki