Wpis z mikrobloga

@Nwojtek: Dlaczego przestałeś? Warto by do tego wrócić. Nie mówię tu o zajazdach i ucinaniu kalorii do 1900 kcal, ale jakieś zrównoważone posiłki, kawka przed spacerem, kilka tysięcy kroków w ciągu dnia, na pewno lepiej wpłyną na Twoje samopoczucie.
@JanDzbanPL spałem w nocy z 4 godziny, po kilku dniach niespania ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale to jak zasypiałem/ odpływałem to nigdy tak cudownie się nie czułem zasypiając . Sam nawet nie potrafię sobie tego odwzorować, ale wiem że w tle grała muzyka i pamiętam tylko tyle że nie odpływając chciałem żeby ta chwila nigdy się nie kończyła
@Pacmandierro: wiesz, podobnie jak Ty, źle OPowie nie życzę, wręcz przeciwnie.

Właściwie to masz słuszność jeśli chodzi o sedno, ale wiem jak takie pocieszenia działają: czasami jak płachta na byka. Jeśli ktoś mi mówi, że życie jest piękne, odpowiem, że już "nie moje". Że mam tylko jedno - cóż z tego, jak po śmierci zniknie ze mną tego świadomość i nie odczuję żadnej straty z tytułu zmarnowania prawdopodobnie jedynej szansy? Żebym
Mordo, Twój wzrost nie ma nic do znaczenia. Jest wiele kobiet, którym nie będzie to przeszkadzać. Takim podejściem do życia niczego nie zmienisz. Twój sposób odżywiania się to najprostsza droga do zagłady. Na pewno masz w sobie dużo dobra i pozytywnych cech. Ogranicz piwska, ogranicz fastfood. Zacznij kupować mięso w sklepie, rób sobie potrawy na kilka dni. Wychodź na spacery, niech to będzie 5 km spokojnym tempem. Nie poddawaj się w ten
@Nwojtek: Wojtek, nie denerwuj się na ludzi którzy dają czysto behawioralne porady (taka moda w psychologii teraz). Idź na rower, przestań jeść te burgery, idź do pracy i zostań trybikiem w maszynie. To nie działa, wiem, ale oni chcą dobrze. Ludzie nie rozumieją że alternatywą dla uzależnień nie jest zdrowy tryb życia, tylko samobójstwo. Używki są często jedynym co pozostaje osobom z dużym bólem emocjonalnym, a próba odebrania tego rodzi częściowo