Wpis z mikrobloga

@Nwojtek: Szkoda mi Ciebie typie, generalnie wygląd tu nie ma takiego znaczenia, nie wyglądasz źle tylko jesteś zaniedbany w #!$%@?. Sam się wpędzasz w to gówno, w którym jesteś i nie próbujesz z niego wyjść. Domyślam się, że pewnie masa za Tobą ciężkich przeżyć, ale to nie znaczy że musisz w przyszłości to powtarzać. Kawał życia przed Tobą, a Ty go marnujesz jak ostatnia #!$%@?.
@lazik_lesny: rozumiem podejście OPa, tym bardziej, że taki styl życia ciągnie pewnie od miesięcy jeżeli nie od lat i zmiana dotychczasowych nawyków wydaje się być niemożliwa. Do tego te 40-70g amfy na miesiąc już pewnie zrobiło niezłe swoje.

Wiem, że to banały, ale taka jest prawda. Sam nie jestem w najlepszej sytuacji życiowej i mógłbym zanurzyć się w alko i narko, ale to działa na krótką metę.

W sumie jestem tylko
@Nwojtek: Mordo, Twój wzrost nie ma nic do znaczenia. Jest wiele kobiet, którym nie będzie to przeszkadzać. Takim podejściem do życia niczego nie zmienisz. Twój sposób odżywiania się to najprostsza droga do zagłady. Na pewno masz w sobie dużo dobra i pozytywnych cech. Ogranicz piwska, ogranicz fastfood. Zacznij kupować mięso w sklepie, rób sobie potrawy na kilka dni. Wychodź na spacery, niech to będzie 5 km spokojnym tempem. Nie poddawaj się