Naprawiał ktoś z Was poluzowany kołek rozporowy? W necie znalazłem porady, by nawalić jakiejś szpachli / masy naprawczej i w to włożyć kołek, czekać aż masa zastygnie i wkręcać. Tylko, że sytuacja taka, że stolik wisi na 6 kołkach, a luzują się właściwie 2 górne (dzieci się podciągały stolikiem wchodząc na krzesło). Myślicie, że da się to zrobić bez demontażu wszystkich śrub? Ściana normalna, nie jakiś karton-gips. Planowałem dorzucić tej masy w otwór kołka bez odkręcania stołu, ale nie wiem czy to nie daremne. Powiększanie otworu taki średni pomysł, bo to już jest fi10. Otwory zrobiły się owalne w pionie (śruby pociągły otwór w dół). W komentarzu drugie foto. #remontujzwykopem #kiciochpyta #remont #naprawa
@bukimi stary sposob chałupniczy to wykrecic sruby, wyjac kolki, oczyscic otwor i wlozyc kolek razem z kawalkami drewna zeby zatkac przestrzen miedzy kolkiem a murem
poprawny sposob, dajacy pewnosc, to wyjac kolki, rozwiercic do wiekszej srednicy i wlozyc nowe
mozna jeszcze spróbować zaryzykowac i wsadzic w ten otwor fi10 kolki fisher duopower - te s--------y wytrzymaja wszystko jak jestes w stanie wyjac stare bez odkrecania reszty srub to mozesz to moze uda sie wlozyc nowe bez demontazu
@odishewo: Tylko nie wiem czy gówniany mur wytrzyma. Bo kołek to jedno ale miejsce osadzenia ma niemniejsze znaczenie. W świeżym betonie czy kamieniu to i gówniany kołek rozcięty na dwa "skrzydła" będzie się nieźle trzymał. W zwietrzałym materiale i Duopower nie da rady bo po prostu ściana się podda. Nie wiem w ogóle dlaczego ludzie sugerują tu kotwy stalowe. To są kotwy do betonu. Cegłę to może najwyżej rozwalić. Szczególnie jakąś formę "pustaka".
@pietryna123: racja, mur może być słabszym ogniwem niż sam kołek, no ale jak mur puści duopowera a dzieci nadal będą chciały się podnosić na stoliku to jedynym rozwiazaniem jest przewiercenie na wylot i zakotwienie z drugiej strony ściany :)
@bukimi: Oprócz tego, co już Ci powiedziano, czyli albo kotwa chemiczna albo większy kołek, to na przyszłość metoda instalowania kołków, żeby nie trzeba było poprawiać:
1. Wiercisz dziurę wiertłem o rozmiar mniejszym z włączonym udarem. 2. Odkurzasz dokładnie otwór. 3. Rozwiercasz dziurę wiertłem właściwym, ale już bez udaru! 4. Dziura będzie idealnie ciasna na montaż kołka, który nie ma opcji się poluzować.
@bukimi: ech k---a, co raz więcej amatorów pcha się do zabawy... Weź sobie zapałki i wciskaj w otwór aż się usztywni. Może być też jakieś inne drewienko. A jak chcesz porządnie, to kupujesz kotwe chemiczną, wyciągasz kołka, ładujesz kotwe i potem kołka. Czekasz kilka godzin (zgodnie z instrukcją kotwy chemicznej) i wieszasz to co masz wieszać.
@Niggalke: Za bardzo "pracuje" ten stolik, żeby drewienka wytrzymały dość długo. Będę się bawić w te kotwy. Chyba zostanę przy opcji 2 kotwy + 4 kołki (teraz jest 6 kołków).
Nie wiem w ogóle dlaczego ludzie sugerują tu kotwy stalowe. To są kotwy do betonu. Cegłę to może najwyżej rozwalić. Szczególnie jakąś formę "pustaka".
Potem też nie możesz już odkręcić tych wkrętów.
@kaspah: Jak wkręcisz wkręt na smarze to spokojnie wyjdzie.
@pietryna123: Dziś wyciągałem te poluzowane kołki i to chyba faktycznie jest cegła, a nie beton. Czyli takie kotwy są bez sensu wtedy? Na stoliku nikt nie siada,
@bukimi kotwa tak ale jak chcesz wykręcić to kiedyś tak żeby nie wystawało nic że ściany to wsadź na niej kołek a wkręt wkręć w niego na smarze. Jeśli to ma być zamontowane na stałe to osądź pręt gwintowany.
Tylko, że sytuacja taka, że stolik wisi na 6 kołkach, a luzują się właściwie 2 górne (dzieci się podciągały stolikiem wchodząc na krzesło). Myślicie, że da się to zrobić bez demontażu wszystkich śrub? Ściana normalna, nie jakiś karton-gips.
Planowałem dorzucić tej masy w otwór kołka bez odkręcania stołu, ale nie wiem czy to nie daremne. Powiększanie otworu taki średni pomysł, bo to już jest fi10. Otwory zrobiły się owalne w pionie (śruby pociągły otwór w dół).
W komentarzu drugie foto.
#remontujzwykopem #kiciochpyta #remont #naprawa
poprawny sposob, dajacy pewnosc, to wyjac kolki, rozwiercic do wiekszej srednicy i wlozyc nowe
mozna jeszcze spróbować zaryzykowac i wsadzic w ten otwor fi10 kolki fisher duopower - te s--------y wytrzymaja wszystko
jak jestes w stanie wyjac stare bez odkrecania reszty srub to mozesz to moze uda sie wlozyc nowe bez demontazu
@odishewo: Tylko nie wiem czy gówniany mur wytrzyma. Bo kołek to jedno ale miejsce osadzenia ma niemniejsze znaczenie. W świeżym betonie czy kamieniu to i gówniany kołek rozcięty na dwa "skrzydła" będzie się nieźle trzymał. W zwietrzałym materiale i Duopower nie da rady bo po prostu ściana się podda.
Nie wiem w ogóle dlaczego ludzie sugerują tu kotwy stalowe. To są kotwy do betonu. Cegłę to może najwyżej rozwalić. Szczególnie jakąś formę "pustaka".
1. Wiercisz dziurę wiertłem o rozmiar mniejszym z włączonym udarem.
2. Odkurzasz dokładnie otwór.
3. Rozwiercasz dziurę wiertłem właściwym, ale już bez udaru!
4. Dziura będzie idealnie ciasna na montaż kołka, który nie ma opcji się poluzować.
@pietryna123: Dziś wyciągałem te poluzowane kołki i to chyba faktycznie jest cegła, a nie beton. Czyli takie kotwy są bez sensu wtedy? Na stoliku nikt nie siada,
@bukimi: śruby ci tego nie zrobiły, było tak słabo wywiercone ewidentnie.
Obejrzałem kilka turoriali na YT, kupiłem kotwe, pręt (taki do samodzielnego przycięcia) i zabezpieczyłem ścianę (taśma malarska dookoła na wypadek jakby wypłynął nadmiar).
Dałem