Wpis z mikrobloga

@addendum: Otóż to.
Wystarczy wyjąć głowę z dupy i spróbować się dowiedzieć czegoś na temat feminizmu, żeby zobaczyć, że to nieprawda, a feministki gardzą mizoandrią bardziej niż wykopki.

No ale można też pielęgnować w sobie syndrom oblężonej twierdzy i śmiać się z Mai Staśko, że chciałaby coś zrobić z heightismem