Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
35lat, średnie wykształcenie, niedawno zacząłem pierwszą pracę na etacie u kogoś, 6k na rękę, brak kredytów, dwa spłacone mieszkania, niedługo odziedziczę jeszcze dom po rodzicach. Niby wszystko super, mam perspektywy i jakieś zabezpieczenie na przyszłość a jestem tak strasznie nieszczęśliwy, że kompletnie nic mnie nie cieszy :/ Mijają 3 lata jak rozstałem się z kobietą którą kochałem i kocham do teraz choć chciałbym się tego pozbyć, byłem w tym czasie w innych związkach, teraz też się z kimś spotykam, a jednak o tamtej nie mogę przestać myśleć. Nie potrafię pozbyć się uczucia straconej szansy i tego, że jestem nie w tym miejscu w którym powinienem. Ehh czuję się jak kompletny przegryw ...

#feels #zwiazki #milosc #depresja
- psychiatra był
- do psychologa robiłem dwa podejścia, ale to kompletnie nie dla mnie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61c8f0620ed247000a91f955
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Przekaż darowiznę
  • 17
OP: @Annonekk: mam duże doświadczenie i sporo umiejętności potrzebnych w pracy. Po tym jak zakończyłem własną działanośc pracowałem chwilę w orange i tam zarabiałem trochę więcej, ale warunki pracy były straszne i byłem non stop zmęczony. Teraz zamierzam dostudiować w końcu weekendowo żeby chociaż licencjat mieć.
@Kerrigan: Byłem, próbowałem, byłem dobrze do tego nastawiony ale to kompletnie nie dla mnie bo zawsze już wcześniej wiem co ten psycholog chce
OP: @costusmierdzi: pierwszy raz w życiu spotkałem kogoś kto dawał mi chęć życia i motywował mnie do działania, patrzył w przyszłość, chciał coś zbudować nie wisząc na mnie, a jednocześnie miał normalną kochającą rodzinę która się szanowała, mając normalne życie rodzinne bez chorych animozji, kłótni, patologii itp. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to ja to wszystko #!$%@?łem na własne życzenie bo byłem w nieco innym miejscu w życiu
OP: @Kerrigan: Najgorsze jest to, że ja doskonale zdaje sobie z tego sprawę i mimo wszystko nie mogę tego przeboleć/przetrawić :(

@Pinkydot: pół roku walczyłem, zupełnie niepotrzebnie choć wg wszystkich ona dawała znaki, że może coś z tego będzie. Dziś czuje się jak idiota, nigdy za żadną babą nie latałem, a tutaj sprzedałem swoją godność, dumę i wszystko co miałem.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)