Wpis z mikrobloga

@LuxEtClamabunt Nom... Pewnie dlatego instytucja małżeństwa istnieje w chyba każdej kulturze na Ziemi. We wspólnotach plemiennych chyba też (chodź może przybierać inne formy, np poligamiczne), czyli tam gdzie nikt nie słyszał ani o urzędzie, ani o kościele katolickim (bo mniemam, że ten miałeś na myśli). A jeżeli pojawia się tendencja do negowania małżeństwa czy przeinaczania jego istoty (np. małżeństwa jednopłciowe) to jest to zawsze wyraz kontrkultury.
  • Odpowiedz
@LuxEtClamabunt: testamenty czasami uja znaczą.

Banki równie nie patrzą na status związku, co na zarobki. Jeśli bierzesz 100k pod hipotekę, a zarabiasz z partnerka 20k, to faktycznie, mogą "nie patrzec" na zarobki aż tak nie patrzeć.
Jak lecisz w hipotekę pod korek mając dzieci, to trochę perspektywa się zmienia.

Wszystko ma swoje plusy i minusy. Nie można jednoznacznie powiedzieć, że dla wszystkich jest dobre
  • Odpowiedz
rochę się zgadzam... Ale nie całkiem. Nie chodzi o potwierdzenie, tylko tak dla siebie przypieczętowanie. Poza tym, jak związek będzie trwał to w małżeństwie masz różne profity których osobno nie będzie.


@Plotkova99: No tak jakiś rytuał stworzenia nowego ogniska domowego musi być, w każdej kulturze jest coś na kształt chrztu, przejścia w dorosłość, ślubu i pogrzebu, ludzie są po prostu tak skontruowani. Nawet człowiek, który uważa się za racjonalnego, bez
  • Odpowiedz
@LuxEtClamabunt: jak ludzie się kochają to ślub nie jest w żadnym razie batem nad głową, a jak się prowadzi wspólne gospodarstwo (mieszka razem) to ułatwia wszystko. Z perspektywy 2x lat nawet tego nie widać, ale po 40 głupota jak nie wiem nie mieć ślubu
Po prostu prawo przestaje cię traktować jak obcego a zaczyna jak osobę bliższą od matki i zdanie małżonka będzie sie liczyć bardziej. Możecie wziąć korzystniejszy kredyt,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@LuxEtClamabunt: ślub to nie potwierdzenie miłości tylko urzędowa sprawa otwierająca możliwość wspólnego wzięcia kredytu na mieszkanie, załatwiania spraw w przypadku nagłych spraw, odwiedzin w szpitalu itp. To tak samo jakbyś napisał że nie potrzeba konta e banku żeby mieć pieniądze, no jest to oczywiste, ale konto w banku ułatwia wiele spraw.
  • Odpowiedz
@LuxEtClamabunt: To teraz zerknij sobie jak to jest z testamentami, spadkami i darowiznami jak nie jesteście małżeństwem (tylko według prawa obcymi ludźmi). Do tego za każdą większą darowiznę zapłacisz normalny podatek, tak jakbyście byli obcymi ludźmi. No i bieganie do notariusza za każdym razem jak kupisz/sprzedasz samochód, dom, mieszkanie itp.
  • Odpowiedz
Taka prawda. Nikt w normalnym związku nie potrzebuje mieć bata nad sobą w postaci urzędowego/kościelnego potwierdzenia, ze się kochają


@LuxEtClamabunt: ale wiesz że w ślubie nie chodzi o miłość, a o prawne zabezpieczenie chociażby majątku, wychowania dzieci, spadków, podatków i masy innych rzeczy?

jak nie rozumiesz jakiegoś zjawiska, to sprawdz w google, zapytaj kogoś mądrzejszego...

Najgorszym pomysłem jest natomiast wypowiadanie sie na tematy, o których się nic nie wie.
  • Odpowiedz
To się nie wypowiadaj, problem zniknie


@BigC: no tak, idz płacz że coś jest złe, a w sumie nawet nie zmarnowałeś minuty życia, aby sprawdzić w google co to jest.

bierz wszystko na chłopski rozum :p sport narodowy polactwa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz