Wpis z mikrobloga

Jak najlepiej przechowywać swoje seedy? Wiadomo, najlepiej offline i fizycznie.
No, ale sporo się tego narobiło, kilknaście portfeli = kilkanaście kartek papieru z ręcznie napisanymi słowami schowane gdzieś w bezpiecznym miejscu (zalaminowane). Czy w razie jakiegoś niespodziewanego wydarzenia (pożar, zalanie, ewakuacja itd.) można będzie to łatwo zabrać? Czy nie ma ryzyka że za 10 lat coś ulegnie zniszczeniu lub stanie się nieczytelne? No i jak ktoś nieporządany to weźmie w ręce to od razu ma dostęp do środków.

Myślę nad backupem seedów np. na szyfrowanym pendrive. Pytanie czy to dobry pomysł oraz co wybrać? Zwykły pendrive, ale odporny na warunki atmosferyczne (np. corsair flash survivor albo voyager) i dodatkowo go zaszyfrować bitlockerem?
Czy może specjalny pen, który posiada fizyczne szyfrowanie (np. kingston dt2000) - tu już trochę fantazja bo są drogie, a też nie przesadzajmy, bitlocker chyba styknie ¯\_(ツ)_/¯.

Jakie macie zdanie na ten temat?

Oczywiście mówię tu tylko kopii seedów, bo do głównego portfolio i tak używam ledgera.

#kryptowaluty #cyberbezpieczenstwo
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@beksajt: ja mam napisane na mini grypsach, kilka kopii, każda przecięta na pół, połowe mam schowaną w poszewce od walizki (nie do znalezienia) z którą i tak bym się ewakuował a drugą połowę mam w porfelu
  • Odpowiedz
@beksajt: wiele lat temu słyszałem o platformie która wysyła do nas wiadomości email z przyszłości, można sobie napisać mejla i dostać go za 10 lat... ostatnio się zastanawiałem czy dobrym pomysłem jest wysyłać sobie kilka słów rocznie, w zmienionej kolejności np. ze słowem kluczem, np. chronologicznymi imionami naszych byłych jako klucz :DD
  • Odpowiedz
@beksajt: kup kilka pendrive i zakop każdy na innym kontynencie. Europa, Azja, Australia, Ameryka Południowa, Ameryka Północna, Afryka i Ankataryda. Jednego też wyślij w kosmos żeby orbitował wokół ziemi. Nigdy nie wiadomo co się przytrafi w przyszłości.
  • Odpowiedz
@beksajt: czemu masz az kilkanascie portfeli? z reguly to dzielę na:
a) klucze z portfeli sprzetowych, gdzie trzyma się seedy offline + passphrase, ale np. Trezora można połączyć z Metamaskiem i używać do różnych chainów, a na Ledgerze zainstalować apki do różnych coinów
b) seedy do jakiś gównoportfeli, gdzie trzymam drobniaki i nie zapisuje tego nawet na kartce, tylko np. w menedżerze haseł, żeby było wygodniej, kosztem bezpieczeństwa
  • Odpowiedz
@beksajt: poniekąd jest, bo masz już zdecydowanie mniej do backupowania i nie musisz tego zapisywać w formie cyfrowej, bo tyle tego jest.

ja bym polecał seed plate lub seed plate, będzie wytrzymałe na zalanie + pożar. dodatkowo możesz zrobić kopię w innej lokalizacji niż w domu (i na przykład zapieczętować, żeby było widać, jakby było otwierane).
  • Odpowiedz
@beksajt: noszę, tak, żebym mógl zadzwonić do kogoś z domu żeby podał mi drugą połowę gdybym został teleportowany do salwadoru. (vitalik mówił, że tak robi to ja też ( ͡º ͜ʖ͡º)) co do maila z przyszlosci to jednoczesny force hold. nie dla każdego
  • Odpowiedz
@beksajt: No skoro przechowujesz plain textem na kartce to po c--j chcesz szyfrować na pendrive XD? ja zrobiłem dwa 'pakunki' w każdym - zapisany na kartce seed, na pendrive i wydrukowany. raczej 3 na raz upływ czasu nie zje xD i schowany w dwóch miejscach
  • Odpowiedz
Czy w razie jakiegoś niespodziewanego wydarzenia (pożar, zalanie, ewakuacja itd.) można będzie to łatwo zabrać


@beksajt: Widziałem gdzie pochowałeś i oceniam ze na luzie da się łatwo zabrać :)
  • Odpowiedz
@beksajt: dobrym sposobem jest zwyczajnie zaszyfrowac sobie seed jakims slowem/zdaniem/informacja ktorej nigdy nie zapomnisz i wtedy sobie mozesz nawet na czole z tym seedem chodzic
  • Odpowiedz