[T.....i]

Hej łykopki z tagu #wiedzmin Widziałem, że wielu z was jest bardzo zawiedzionych serialem Netflixa. Części jest nawet trochę przykro, że obecnie w popkulturze raczej brakuje dobrych opowieści dark fantasy w klimatach Wiedźmina. W takim razie wychodzę do zainteresowanych z nieśmiałą propozycją zaprezentowania czegoś, co mogłoby zrekompensować słabą adaptację Wieśka, czy zaspokoić głód dobrego dark fantasy.

Berserk to komiks (manga) dark fantasy, który moim skromnym zdaniem bardzo przypomina "Wiedźmina" Sapkowskiego, ogólnym klimatem oraz ogólnymi tematami i schematami przewijającymi się przez oba dzieła. Był wydawany od 1989 roku, a więc pierwsze rozdziały Berserka powstawały w tym samym czasie, gdy Sapkowski pisał wiedźmińskie opowiadania. Mimo, iż Wiedźmin powstawał w Polsce, a Berserk w Japonii, to te dwie odizolowane od siebie opowieści dzielą między sobą mnóstwo wspólnego. Obydwu autorów ma całkiem podobne poczucie wrażliwości oraz preferencje estetyczne i literackie. W obydwu tworach widać bardzo mocno wpływ klimatu sword & sorcery oraz ogólnego dziedzictwa fantasy lat 80. Poza nawiązaniami do ówczesnego gatunku fantasy, można tam też znaleźć mnóstwo inspiracji także z innych wytworów kultury lat 80, dokładnie jak u Sapkowskiego. Tu i tam widać również silne inspiracje wzięte z bajek i baśni, w Berserku oczywiście nie mamy słowiańskości ale jest za to skupienie się na baśni skandynawskiej.

Z resztą najłatwiej to zobaczyć czytając pierwszy rozdział Berserka, każdy kto czytał Sapkowskiego ten będzie wiedział o co chodzi. Tajemnicza postać mężczyzny skryta pod długim czarnym płaszczem wchodzi przez bramę do średniowiecznego miasta. Mężczyzna wchodzi do zaplutej karczmy pełnej łajdaków. W karczmie wywiązuje się walka między bohaterem, a grupą wojaków lokalnego władyki. Bohater skrywa pod płaszczem ogromny miecz i okazuje się doskonałym wojownikiem, który dosłownie masakruje swoich przeciwników. Bohater zrobił to specjalnie, aby dostać się do ich szefa. Tajemniczy mężczyzna przybył do miasta, bo poluje na bestię. Brzmi znajomo?

Warto dodać, że bohater Berserka może kojarzyć się z Geraltem na wielu polach. Zdolny mistrz miecza, nieludzko silny, zniszczony przez życie. Poza tym absolutny alfa chad, który jest na niekończącej się misji, podczas której podróżuje po świecie i poluje na tajemnicze demony. Oczywiście ten twardy, niedostępny i szorstki #!$%@? ma tak naprawdę miękkie serduszko, które skrywa przed światem.

Oczywiście wielu może zostać odrzuconych przez to, iż jest to komiks. Rozumiem to, bo sam kiedyś nie lubiłem czytać komiksów ale w końcu się przekonałem. Warto dać im szansę, na zachodzie i na wschodzie to dosyć mainstreamowa forma rozrywki, u nas jest niestety bardzo niszowa.

Inni mogą być odrzuceni tym, iż jest to manga pochodząca z Japonii. Też to rozumiem. Mimo wszystko Berserk tak naprawdę nie przypomina zbytnio swoim stylem i klimatem typowej mangi, tak samo jak nie przypomina amerykańskiego komiksu. Berserk ma swój własny unikalny styl. Prędzej może się kojarzyć ze starymi retro komiksami z lat 80, na pewno daleko mu do stereotypowej mangi ze współczesności.

Moim zdaniem warto dać tej opowieści szansę, bo o ile rozpoczyna się dosyć standardowo, to rozkręca się do niesamowitej historii, która potrafiła zainspirować i zmienić coś w życiu tysięcy osób na całym świecie. Powinna się spodobać ludziom lubującym we wszelkiego rodzaju dark fantasy.

Podrzucę w komentarzach jakieś ładne losowe panele, może akurat komuś się spodoba i podłapie bakcyla.

#netflix #seriale

[T.....i]

Obiecane panele do sprawdzenia:

[Ataxia]

@Trybun_Plebejski polecam również. Szczególnie mange. Anime jest spoko ale mocno okrojone z brutalności czym berserk jest przesiąknięty.

[QoTheGreat]

@Trybun_Plebejski: Ja dodam od siebie, że obok Berserka to anime Claymore jest bardziej wiedźmino podobne.

W świecie gdzie występują powszechnie żywiące się ludźmi demony, ludzie szukając sposobu na ochronę przed nimi stworzyli wojowników, którzy są w połowie ludźmi, a w połowie demonami. Wojownikom tym nadano miano „Claymore” z powodu dużych mieczy, którymi się posługują; wszyscy oni są znani także ze srebrnych oczu i nadludzkich umiejętności.
Po tym jak opiekunka Clare o

[Spring_is_coming]

@Trybun_Plebejski: wiedzmin to nie jest dark fantasy.

[robol12]

@Trybun_Plebejski zacząłem czytać ostatnio, przeczytałem do 2 tomu i ciekaw jestem czy tylko główny bohater jest człowiekiem zdolnym pokonać demony czy też są inni

[T.....i]

@Spring_is_coming: No i tak i nie, masz rację, że można się kłócić co do tych wszystkich podgatunków. Na pewno zawiera w sobie elementy dobrze znane z dark fantasy, np. jak Sapkowski obrazowo opisuje plagi czy wyrzynanie wieśniaków.

[T.....i]

@robol12: Guts nie jest zwyczajnym człowiekiem ale generalnie demona można zabić zwykłą brutalną siłą, tylko ta siła musi być odpowiednio duża. Typowy człowiek jest po prostu za słaby fizycznie.