Wpis z mikrobloga

@WyzionietyDuch: Ja tam nie dzwonię po psiarnię bo mi się przypomina schyłek mojego długiego związku i też się tak wydzierała o wszystko i o nic, flashbacki mam i odechciewa mi się myślenia o związkach.
@unitrax: Miałem kiedyś takich sąsiadów w bloku. Na klatce cienie, ale przez ścianę darła ryja non stop, cały dzień i całkiem sporo w nocy. Non stop o wszystko... cały kur** czas.

W końcu ona z dzieckiem się wyprowadziła i gość... okazał się świetnym sąsiadem. Pomagałem przy jakiś okazjach jemu, on nam parę razy też - mieszkaliśmy drzwi w drzwi.

Po 4-5 latach znalazł sobie inną kobietę, super fajna babka - mieli