Wpis z mikrobloga

@mekekeke: spoko kumpel tak zrobił z kotem. Problem w tym że zaplątał się w reklamówkę. Teraz wiem że upadek z wieżowca równa się zgon i to nieprawda że kot zawsze upada na cztery łapy.
@Niedobry: miałem identycznego, czopek się nazywał. Nikogo nie gryzł, latał sobie po pokoju na luzie, często w takiej kulce przezroczystej xD tyle razy upadał z ponad metra i nic nie było, ale niestety miał chyba raka, bo tył mu wyłysiał i odszedł z tego świata.
@kodecss o #!$%@?, z chomiczych na ludzkie to jakieś 200 lat

@Niedobry Ja się w sumie cieszę że moi rodzice 15-20 lat temu nie dali się namówić na psa, a tylko na chomika. Tanie, fajne, mało z nim obowiązków i człowiek jednak aż tak się do niego nie przywiązuje jak do żyjącego jakieś 5x dłużej psa. Trochę hałasuje w nocy, ale zawsze można wynieść klatkę na noc do łazienki. Miałem 4 chomiki.