Wpis z mikrobloga

@Twuj_stary_ukochany: wykuwasz więcej, tak by się zmieściła puszka. Wprowadzasz dwa kable do puszki, przyklejasz puszkę klejem gispowym (a nie np. pianką), kable łączysz wago i nakładasz dekielek. Naklejasz taśmę z włókna szklanego na dekielek i trochę na ścianę, i na to szpachla, wyrównujesz i jest gites. Po to jest ta taśma żeby Ci się szpachla po czasie w tym miejscu nie kruszyła.
@Twuj_stary_ukochany: Przedłużałem wyłącznik i po prostu skręciłem i zlutowałem przewody, potem koszulka termokurczliwa na silikonie, na to jeszcze jedna dla pewności, albo dobra taśma samowulkanizująca. tak samo zrobiłem gdy przewierciłem przewody. Żadnych problemów. W domu rodzinnym instalacja na miedzi z wczesnych 90tych, wszystkie połączenia w puszkach skręcane bez lutowania, do dziś żadnego problemu z instalacją.