Wpis z mikrobloga

Ktoś może wyjaśnić mi, skąd bierze się to chore ukrywanie zarobków w Polsce?
W biurze nikt nie przyznaje się, ile zarabia, na ogłoszeniach o prace często nie ma nawet widełek, nawet w serialach często kwoty i zarobki między bohaterami podawane są na ucho by nie było słychać ( ͡º ͜ʖ͡º)
Czasami mam wrażenie, że w tym kraju pytanie o zarobki to jak obraza kogoś matki.

#polska #praca #zarobki #piniadze
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RGBmasterRace: żyję od od 6 lat w NL i Holendrzy mają takie samo podejście. Zapomnij, że ktoś porozmawia otwarcie z Tobą o swojej wypłacie co możesz łatwo sprawdzić w ich "układzie pracy"
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RGBmasterRace: nie są skorzy do ujawniania swoich zarobków bo składa się na to kilka czynników. Załóżmy, że okazało by się że mam tylko 300€ brutto mniej wypłaty jako zwykły pracownik niż kierownik zmiany. Kierownik ma więcej obowiązków i odpowiedzialności niż Ty wykonujący jedną i tą samą czynność. W tym momencie kierownik staje się zdemotywowany a Ty się jawnie śmiejesz mu w twarz( ͡° ͜ʖ ͡°)
@baNicja: a może właśnie podziała to jako motywacja, by iść negocjować podwyżkę?
Lata temu gdy pracowałem w Polsce u kogoś jeszcze, to właśnie informacja o tym, że u konkurencji na tym samym stanowisku była wyższa pensja była powodem mojej prośby o podwyżke :P
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@RGBmasterRace: i tak i nie. W mojej firmie doszło do sytuacji, że allround operator ma taką samą wypłatę jak shift leader ze względu na staż pracy(6vs2) i jeśli masz ochotę możesz mu robić pod górkę¯\_(ツ)_/¯
@RGBmasterRace: bo polski biznes to patologia

na zachodzie podają stawki bo jest większy szacunek do ludzi, mniej chęci oszukania pracownika

w Polsce może być tak że notorycznie narusza się kodeks pracy bo są zatrudnieni ludzie robiący to samo ale każdy inaczej opłacany , kwestie czy to znajomości czy nepotyzmu czy negocjacji czy atrakcyjności fizycznej etc.

można wtedy wciskać kit że się w danej pracy dobrze płaci a ludzie na minimalnej krajowej
@vilas: akurat odnośnie różnic płacowych nie mam nic przeciwko w prywatnym biznesie. Na zasadzie, każdy zarabia tyle, ile wynegocjował, ile jest warty. Nie przeszkadza mi to zupełnie. Bo tu nie chodzi mi w tym wszystkim o to, by ujawnić zarobki i żeby każdy nagle szedł, mówiąc "chce tyle co on albo odchodzę".
Oczywiście, mamy sytuacje gdzie pewnie różnice są niesprawiedliwe, ale to że właściciel firmy zatrudniłby na równym z moim stanowisku,
@RGBmasterRace: ale na zachodzie nie ma takich patologii jak u nas

jeżeli 2 osoby robią to samo (czy to na "taśmie w fabryce" czy wypisując dokumenty w magazynie wysyłkowym (obaj się nie mylą) czy w urzędzie rozpatrując wnioski czy w laboratorium robiąc analizy) to powinny mieć tyle samo - to jest równe traktowanie na zachodzie i wg kodeksu (różnice nawet nie 5 krotne ale 30% już są niesprawiedliwe jeżeli 2 osoby
@RGBmasterRace: nie dziw się bo w firmie której pracuje są dwie kobiety na biurze i jedna zarabia więcej od drugiej a ma te same obowiązki i czas pracy. Jak się potem niefortunnie wydało to życia nie miała, i obrobioną dupę. Polacy to zazdrosny naród.