Wpis z mikrobloga

Jak wychować dziecko żeby nie było #!$%@?? Ma być twarde emocjonalnie jak ja bez żadnych #!$%@? depresji, zaburzeń psychiatrycznych, jakiś odpałów LGBT i innych. Szczerze nie przeszkadzałoby mi nawet jeśli miałoby być trochę niegrzeczne. Najlepiej gdyby interesowało się naukami ścisłymi, bo tych wszystkich socjologii, japonistyk, psychologii a co gorsza malarstwa czy aktorstwa nie zniosę bo już tam mu kompletnie wtłoczą krzywe poglądy do łba.

Wiadomo na pewno nie można go puścić samopas bo wychowa go internet. Myślałem żeby podrzucać mu jakieś interesujące książki, angażować go w prace domowe oraz wszelkiego rodzaju hobby żeby wspólnie spędzać czas. Wiadomo najlepsze szkoły żeby nie miał kontaktu z jakimiś nizinami społecznymi i jakimiś #!$%@? alternatywkami. Zastanawiałem się też żeby nie rozpieszczać go za bardzo i ograniczać możliwości finansowe żeby nauczyć go szanowania pieniędzy i że musi sobie na nie zapracować. Jakie jest wasze zdanie.

Btw jaki plan polecacie gdyby jednak się nie udało? Ja myślałem żeby ew ukryć majątek gdzieś za granicą albo np stworzyć fundusz jakiemuś dzieciakowi z bidula (np ten który się najlepiej uczy) na dobry start w życiu?
#dzieci #wychowanie #rodzicielstwo
  • 11
chce mieć normalne dziecko w domu tak jak ja byłem normalnym dzieckiem


@alteron:
To, czego ty chcesz, ma niewielkie znaczenie, bo to nie o ciebie tutaj chodzi.

Dziecko jest samodzielnym bytem, a nie realizacją twoich oczekiwań.

Już pomijam kwestie upośledzenia, czy poważnych wad - jak się okaże, że dziecko ma zeza, to co powiesz - że chcesz mieć normalne dziecko? Jak w podstawówce się #!$%@? na schodach i wybije przednie jedynki,
@RandomowyMirek: jak ktoś się rodzi z fizycznymi wadami to trudno, część da się skorygować część nie. I nikt nie robi problemu że jak dziecko ma zeza to próbuje się je leczyć. A jak jest umysłowo #!$%@? to ojoj no już takie musi być. Zresztą dzieci da się wiele ukształtować wychowaniem więc lepiej świadomie wychowywać dziecko niż liczyć że samo wyrośnie na normalne.
Ta teza jest gówniania bo negujesz cały wkład w
Zresztą dzieci da się wiele ukształtować wychowaniem więc lepiej świadomie wychowywać dziecko niż liczyć że samo wyrośnie na normalne.


@alteron:
Po pierwsze - dziecko już rodzi się z całą masą cech.

Po drugie - o ile oczywiście wiele rzeczy jest nabyta, i kształtuje się w procesie dorastania - to rodzic nie jest wyłącznym źródłem tego kształtowania.

Po trzecie - o ile oczywiście źródłem wielu cech "nabytych" jest rodzic - to jego
@alteron: w sumie to nie wiem czy ty chcesz dziecko czy garnitur szyty u krawca na zamówienie. Ja kocham swojego synka nad życie, staram się go uczyć by był dobrym człowiekiem, przekazać trochę patriotyzmu, otwartości na ludzi ale prawda jest taka że jakiej by drogi nie obrał czy też kimkolwiek stanie się w przyszłości zawsze będę go wspierał i będę stał za nim. Może nie spinaj się tak strasznie bo przeżyjesz