Wpis z mikrobloga

@selectGwiazdkaFromTabelka: Jest w tym pewna logika. Jak szczepionka doprowadzi do objawów tak silnych, że aż osoba zaszczepiona umrze, to faktycznie problem covida już permanentnie z głowy.

Powiem tak... Ja się zaszczepiłem, tzw "szurem" nie jestem. Ale niektórym ten wirus realnie usiadł na mózgu i się tam pięknie rozgościł. Zazwyczaj są to ludzie tytułujący się "antyfaszystami", którzy jak na ironię powielają swoim schematem zachowań nastawienie narodowych socjalistów do Żydów.
@Tallahasee: @Adam_Prosty: @fantazm: Źle to ujął w słowa. Chodzi o to, że szczepionka powinna wywołać odpowiedź organizmu, taką jak stan zapalny w miejscu wkłucia (ból, zaczerwienienie), lekką gorączkę, osłabienie i inne objawy przeziębieniopodobne. Świadczy to o odpowiedzi organizmu i budowaniu odporności, natomiast co nie powinno wystąpić to wszelkie objawy neurologiczne, kardiologiczne (kołatanie serca, wymioty, zawroty głowy). Pozdrawiam