Wpis z mikrobloga

Mam problem z kotem od dluzszego czasu. Jakies 2-3 miesiace temu stwierdzil, ze najlepiej bedzie sikac na lozko i swieze pranie. Nie mam pojecia jak sobie z tym poradzic. Uprzedzam, ze nic szczegolnego nie zmienilo sie przez te pare miesiecy zeby zaczelo przeszkadzac kotu. Kuwete czyszcze regularnie, zwirek caly czas ten sam - wczesniej nie bylo problemu. Kitku jest juz od jakiegos czasu wykastrowany. Zylem nadzieja ze to mu pomoze ale mam wrazenie, ze jest jeszcze gorzej. Wydaje mi sie, ze nie ma zadnych stresujacych sytuacji zeby mial dawac mi jakis znak.
Jest jeszcze drugi, starszy kitku. Poczatkowo myslalem ze sie nie polubia, ale spia razem, dziela sie jedzeniem, jeden drugiego regularnie czysci. Czasami jeden drugiego pogania po mieszkaniu choc wydaje mi sie ze to zwykle kocie zabawy - bez pazurkow, gryzienia czy agresywnych dzwiekow. Stres przez drugiego kota raczej tez odpada. Kuwety maja oddzielne, oddalone od siebie na tyle ile mieszkanie mi pozwala. Z reszta korzystaja z nich na zasadzie ktora akurat jest blizej. Maly nie ma tak, ze sika tylko na lozko czy w pranie (oczywiscie tylko czyste, w brudne panicz przeciez sie nie zleje) bo korzystac z kuwety potrafi bez problemow od dawna. Kitku ma ok 12 miesiecy, starszy ok 1,5 roku.
Moze macie jakies tipy co moge robic zle albo co moze mu przeszkadzac? Przeszukalem troche internetu, niestety bezskutecznie.

#kot #koty
  • 8
  • Odpowiedz
@BorchTrzyKawki: 1. Może żwirek nagle zaczął przeszkadzać (polecam drobne bentonitowe),
2. Kuweta przestała pasować - może za mała, niska, drzwiczki przeszkadzają,
3. Jakaś choroba - warto sprawdzić u weta,
4. Behawioralne sprawy - tu mogą pomóc Feliway, Zenifel z kocimi hormonami, pryskanie czymś kwaśnym, np. sokiem z cytryny, cytrynką do herbaty.
  • Odpowiedz