Wpis z mikrobloga

Ale bym sobie wrócił teraz tak do 2013-2015 roku. Okres zimowy to był dla mnie najlepszy czas na granie w lola. Dużo wolnego czasu z powodu przerwy świątecznej w szkole. Zimowa mapa, ogólnie ten klimat starego lola, wszystko było takie tajemnicze, zupełnie inne. Ciężko to opisać, człowiek ciągle się uczył wtedy grać tak naprawdę. Cieszył go najmniejszy sukces jak np. double kill. Ciągle było z kim grać rankedy/aramy bo lol był wtedy totalnie na fali. Po prostu każdy w to grał lub o tym słyszał. Znalezienie stałej 5'tki znajomych nie było problemem. Odpalało się teamspeak'a lub skype i siedziało cały dzień lub noc z ziomeczkami pykając w lolka ulubionym championem. Nie było koronawirusów, nie było problemów w pracy, człowiek się nie przejmował jakie będzie jego życie za 5/10 lat, czy będzie wojna czy jej nie będzie. Chciałbym spędzić jeszcze raz w życiu tak swój dzień lub noc, grająć w lolka z ziomeczkami, którzy już od dawna są offline...ehh, kiedyś to było...
#leagueoflegends #nostalgia #przegryw #zalesie
Pobierz Kadet20 - Ale bym sobie wrócił teraz tak do 2013-2015 roku. Okres zimowy to był dla m...
źródło: comment_1638742233j7oKR1n8KUsmO9zCyeJgU2.jpg
  • 10
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Azaajaszz: bzdura, kiedys tryhard i meta slejwienie było takie samo, tylko sama meta była jakby to powiedzieć przyjemniejsza w graniu bo kiedyś jak champ byl op to dostawał nerfa i potem w mecie byl innny champ, a dzisiaj mamy sytuacje taką że taka camille np dominuje caly sezon toplane a riot #!$%@? ma. Dziś mamy grupę op champow stale dominujacych soloq która sie praktycznie nie zmienia, od roku może dwóch u