Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1017
@Tibor: Niby ma rację ale jak ktoś chciałby się wyłamać, to n------y seba stałby się wtedy jego problemem
  • Odpowiedz
@Rzuku: Dlatego unikam komunikacji publicznej jak mogę. Człowiek delikwenta potraktuje gazem, to 2 staruszki jeszcze trafi, a gratis nie ma nawet gdzie odskoczyć, bo czasem napastnik odczuwa efekty dopiero po chwili, a przez tę chwilę można w pysk dostać.
  • Odpowiedz
@Tibor: No ja miałem podobną sytuację ale trochę na odwrót. Jadę na studia do Krakowa. do przedziału wchodzą 2 sebixy i przez całą drogę puszczają jedną i tą samą piosenkę Grubson - Na Szczycie.
Utwór katowany do z-------a aż do ostatniego przystanku w Krakowie.
Jakiś koleś się zaczął na nich patrzyć wymownie.

"Co się gapisz? Z-----ć ci?" - to usłyszał.

Nie słucham tego gówna, ale dzięki tej atrakcji mogę wyrecytować
  • Odpowiedz
  • 9
@Tibor Ma rację. Raz jak jechałem w Skm to n------y koleś wyciągał szluga i powiedział - "rozumiem, że nikomu nie będzie przeszkadzać jak zapalę?"
W pełnym przedziale tylko ja się odezwałem, że bedzie mi przeszkadzało. Schował szluga i pojechaliśmy dalej w spokoju ! Nie maszynista nie klaskał
  • Odpowiedz