Wpis z mikrobloga

Dzisiaj jadąc tramwajem usłyszałem rozmowę 2 typów. Jeden z nich żalił się że jego dziewczyna miała 4 chłopaków zanim go poznała i ogólnie jak panna ma wielu partnerów to szmata, #!$%@? itd. Musicie zrozumiec że taka jest natura kobiet, tak zostały zaprogramowane w wyniku ewolucji. Kobieta nie jest w stanie kochać jednego mężczyznę przez całe życie, a wynika to z przyczyn naturalnych. Od czasów prehistorycznych samica musiała nauczyć się "kochać" wielu samców, gdyż jej obecny partner ginął na polowaniu albo podczas walk plemiennych o przywództwo w stadzie. Taka samica by przetrwać razem z potomstwem musiała szybko znaleźć nowego mężczyznę albo zostać jedna z wielu w haremie samca alfa. Takie rozwiązanie było najkorzystniejszy dla przetrwania gatunku. Kobiety nie potrafią prawdziwie pokochać facetów. Wyobraźcie sobie sytuację ze samice kochają swoich partnerów tak jak mężczyźni swoje partnerki. Wiemy doskonale że faceci bardzo często wpadają w depresję po rozstaniu. Gdyby kobiety zachowywały się tak samo to nie byłyby w stanie wychować potomstwa.
Im szybciej to zrozumiecie tym czeka was mniej rozczarowań w życiu.
#blackpill #zwiazki #rozowepaski
  • 8
@tangerynke: Bzdury totalne. Z badań naukowych wielokrotnie już udowodniono że mężczyźni w przeciwieństwie do kobiet są o wiele bardziej romantyczni. Traktują związek "na wyższym poziomie" mentalnym jako autentyczne przywiązanie do drugiej osoby. Mężczyzna może pokochać kobietę samą w sobie natomiast kobieta nie kocha mężczyzny za to kim jest tylko za to co jest jej w stanie zaoferować, zarówno z punktu widzenia genów jak i rzeczy materialnych. Dodatkowo zalecam ci zagłębić się
@juanpablotwo niby racja ale nie wynika to z ewolucji (genów) xD tylko z rozsądku. Mnóstwo różowych musi mieć kogokolwiek bo nie umie sama egzystować plus jeszcze przeświadczenie, że singiel = brzydka, jeb#ta więc wchodzą na siłę w zwiazki. Czy w związku na siłę jest jakieś uczucie? Wątpię. Same niebieskie są temu winne bo według niebieskich jak jakaś różowa jest sama to coś z nią nie tak. I koło spierd#lenia się zamyka.