Wpis z mikrobloga

Dwa miesiące brania Euthyrox 50 i TSH spadło z 6 do ~2.
Przez pierwszy miesiąc było zajebiście, w życiu nie miałem tyle energii, po prostu jak ręką odjął. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Drugi miesiąc, to jakaś porażka. Czuje się jeszcze gorzej, śpię jeszcze częściej, energii do życia nie mam nic a nic. Za to ferrytyna podskoczyła mi do prawie 400 ( ͡° ʖ̯ ͡°). Ehh, i znów będzie trzeba latać po lekarzach i szukać źródła swojego #!$%@?.

#tarczyca #zdrowie #lekarz #medycyna #zalesie
  • 14
@czlowiek_zbuntowany: Może za mała dawka euthyroxu. Wyniki w normie to nie wszystko. Ja np. przy TSH blisko 2 lub powyżej już ledwo żyję, a czuję się dobrze jak TSH mam blisko 1, FT4 w górnej granicy normy, a FT3 co najmniej powyżej połowy normy.
@czlowiek_zbuntowany: Ja biore euthyrox od kwietnia, najpierw 37 potem 50 a teraz 75. Tsh caly czas w okolicy 5, nic nie spada. Pozostale badania mam w normie typu ft4 antytpo. Nie wiem… endo mowi ze jest git ale chyba to za duzy wynik i z tego co czytam to wyniki po tabletkach powinny sie poprawic tak jak u ciebie spadek w okolice 2… zmienic endo?
@clevage: Po konsultacji z endo stwierdziliśmy, że nie ma podstaw, aby leczyć mnie pod kątem problemów endokrynologicznych. Badania miałem w normie, a stosowanie tabletek oprócz obniżenia TSH nie poprawiły moich objawów, a wręcz je pogorszyły. U mnie najwidoczniej źródło problemów leży gdzie indziej, a wynik TSH ~6 mógłbyś spowodowany losowymi czynnikami nie wynikającymi z problemów z tarczycą/hormonami/przysadką etc. Poza tym patrząc po badaniach, to na przestrzeni lat mam różne wahania tsh,