Wpis z mikrobloga

Mircy, ostatnio przy okazji remontu sypialni spałem z żoną w salonie. W nocy przebudził nas dźwięk chrupania/gryzienia. Domyśliłem się, że mogą to być myszy. Następnego dnia złapałem dranie na gorącym uczynku. Chrupały sobie resztki paluszków które były pod szafka TV. Po odsunięciu natychmiastowo schowały się w szpare przy listwie przypodłogowej. Nie byłem nawet w stanie zauważyć czy to na pewno myszy bo schowały się bardzo szybko. Co więcej tego samego dnia na piętrze usłyszałem coś w rodzaju drapania (sufit jest z karton gipsu), więc domyslam się, że na strychu też mogą siedzieć. Nie chciałem rozkładać żadnych trutek i postanowiłem się ich pozbyć w miare humanitarny sposób. Na strychu zainstalowałem wczoraj odstraszacz ultradźwiękowy natomiast w salonie na dole wysprzątałem pod szafką i postawiłem myszołapki klejowe na które wysypałem troche pokarmu dla gryzoni. Rano okazało się, że złapała się jedna sztuka. Wypuściłem ją na łące, ale zastanawiam się czy ja na pewno mam do czynienia z myszami, gdyż to stworzenie ma dziwnie długi pyszczek. Poniżej fotka (zdjęcie wygląda drastycznie, ale zwierzak przeżył)

#dom #gryzonie #zwierzeta #pomocy
tomcho - Mircy, ostatnio przy okazji remontu sypialni spałem z żoną w salonie. W nocy...

źródło: comment_163808866538kcARDTSEedGKvTuIqJPK.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tomcho: looo panie masz pan hodowle ryjowek, szukaj innego lokum bo to bedzie teren objety ochrona gatunkowa, innymi slowy minister srodowiska ci dom z--------i i myszom odda
  • Odpowiedz
@tomcho to nie mysz, pułapkę musisz zastawić w domu w miejscu w którym chodzą, myszy nie jest tak łatwo się pozbyć, może być zwykła pułapka, ale musisz umyć ręce i dobrze zastawić na pół milimetra, inaczej zje przynętę i więcej nie zje, trzeba dalej czekać, pamiętam że doszedłem do takiej wprawy po kliku nie przespanych nocach, że złapałem mysz tak jak łapie się na sidła bez przynęty. Teraz w domu są
  • Odpowiedz
@tomcho: Ta ryjówka to chyba rzęsorek, trzeb z nią uważać, bo jego ślina jest jadowita.
Oprócz tego, że ryjówki są pod ochroną to w żaden sposób nie są szkodliwe. Jedzą głównie owady, ślimaki czy dżdżownice, a nie jak gryzonie wszytko co da się zjeść.
  • Odpowiedz