Wpis z mikrobloga

Kojarzycie ten żart, że jak gościu był w domu kolegi, to zginęła stówa, potem się znalazła, no ale kolega powiedział gościowi żeby jednak do niego więcej nie przychodził, bo "niesmak pozostał"? Śniło mi się dzisiaj, że bez mojej zgody mój niebieski pasek zrobił imprezę u mnie w domu na jakieś 60 osób, ja wpadam na chatę a tam jacyś obcy ludzie. Tak się wkurzyłam że aż wstałam. Minęły dwie godziny- nadal jestem na niego wściekła za tą imprezę. #logikarozowychpaskow
  • 19
@kate1990: Śmieją się z logiki różowych pasków, ale uczucia ze snów naprawdę mogą się przenieść do prawdziwego życia na kilka godzin. Miałam tak kiedyś: śniło mi się, że jestem w związku ze znajomym i że bardzo się kochamy, a potem, gdy się obudziłam byłam mocno skonfundowana, bo rzeczywiście czułam do niego niesamowite przywiązanie i tęsknotę gdzieś do południa. Strasznie frustrująca rzecz.