Wpis z mikrobloga

@kefas_safek: Wszystko jest bardzo indywidualne bo zależy od cery i zarostu.
Według mnie przy codziennym goleniu żyletka nie ma dużej przewagi nad zwykłą ale już przy jakiś chaszczach taka na żyletki wymiata.Za to pędzel i krem do golenia czynią cuda,żadne pianki i żele nie zmiękczą tak zarostu i nie dadzą takiego poślizgu jak dobrze wyrobiona piana nakładana pędzlem.
Tutaj jest ciekawe porównanie,dokładnie w 24:40 masz podsumowanie.

https://youtu.be/VFEIyxot1NY?t=1479
  • Odpowiedz
@kefas_safek: Żaden przerost formy nad treścią, już pare lat tak lecę. Taniej o wiele wychodzi niż wkłady, ogoli dokładniej, nie żal wyrzucić jak się stępi - lepiej wywalić jedno ostrze za 30 groszy niż wkład za kilka zł gdzie stępi się jedno z 6 ostrzy czy ile tam robią teraz. No i nie zapycha się tak jak jednorazówka.
  • Odpowiedz
@kefas_safek: Merkur 33C na starcie i byłem zadowolony, obecnie chyba drugi rok Gilletter Adjustable (Fatboy) z 1959 roku, w pełni odrestaurowany ale trochę fanaberia :), fajnie, że można regulować kąt maszynki (ostrość). Muhle R89 chyba najbardziej polecana maszynka na żyletki, wygląda jak mój dawny Merkur tylko rączka inna. Co do żyletek kup sobie jakiś zestaw gdzie jest każdej po pięć czy ileś. Niektóre żyletki zajebiście działały z Merkurem, a w Gillette
  • Odpowiedz
@kefas_safek metalowy wilkinson był u mnie w Lidlu ostatnio na wyprzedaży po 20 złotych!!! Zostały im ostatnie sztuki, których nie sprzedali. Jeśli się na niego zdecydujesz to od razu wywal zyletki z zestawu do śmieci bo się tylko zrazisz. Kup sobie feather albo astry a najlepiej to jakiś zestaw próbny kilku zyletek żeby potestowac. Mydlo kup sobie najlepiej z proraso, #!$%@? je dobry stosunek ceny do jakości (to z wilkinsona się nie
  • Odpowiedz
@Evanthas: Na YT są filmiki polaków którzy testowali obie maszynki i mówią że Wilkinsonem premium goli im się niewiele lepiej niż R89 ale jednak lepiej.
Tylko Wilkinson jest trudniejszy w umyciu i wyczyszczeniu jak to TTO ale za to żyletkę szybko się wymienia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Evanthas: budżet mam, w sumie nie wiem czy Mikołaj na Święta nie przyniesie, więc pewnie cały zestaw będzie tylko muszę mu powiedzieć mniej więcej co. Więc obstawiam Muhle jeśli polecacie, już kilka razy się pojawiło. A coś po goleniu? albo przed? czegoś się używa?

@PawelW124: co to znaczy TTO i dlaczego się trudniej czyści?
  • Odpowiedz
@kefas_safek ja przed goleniem używam proraso preshave żeby zmiękczyć zarost, do golenia mydlo proraso białe a po goleniu mam balsam z firmy buldog z Rossmann dla wrażliwej skóry.

Jeśli chodzi o czyszczenie to Muhle to maszynka 3 częściowa (lub 2 częściowa jeśli weźmiesz wersję twist) natomiast wilkinson jest motylkowy.

Jakbyś się zdecydował na wilkinsona to nie bierz zestawu, tak jak mówię mydlo jest wyjątkowo do dupy i lepiej kupić wszystko osobno.
  • Odpowiedz