Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@lyndrym: aż mi się przypomniały czasy pracy w żabce. Nieletniego mogłem wyczuć z kilometra xD kręcili się przy lodówce z browarami, niby wybierali, spoglądali na mnie ukradkiem, po coś innego niby szli, a na końcu tylko z jednym browarkiem do kasy. Przy kasie lekko przestraszony wzrok. Na pytanie o dowodzik sad_pepe.jpg i wychodzili z niczym xD
@Karatte: jesli masz regulamin firmy, ktorego nie przestrzagasz, to nie wiem co tutaj mialby sad do powiedzenia w przypadku zwolnienia. Ja wiem ze prawo nie ma nic do 0% piw, ale sam lidl tlumaczyl ze maja taki wew. regulamin.
@lyndrym: lidl jest bardzo restrykcyjny w tej sprawie, tylko lidl, parę miesięcy temy kupowaliśmy z różową piwo bezalkoholowe i też kasjerka wołała dowody osobiste. Nie mieliśmy przy sobie, więc nie chciała nam sprzedać, jak nie to nie, ale w kolejce stał za nami facet, kupił nam te dwa piwa bezalkoholowe i dał przy kasie a my oddaliśmy mu kasę. Dodać należy, że jesteśmy w okolicach 30, a nie 18 więc trudno
@Batmin: Ta zasada w Lidlu to jest żart. Kasjerki boją, się sprzedać komuś wyglądającemu na 30 lat piwo alkoholowe bez okazania dowodu, ale za to nie boją się kary za BEZPRAWNE pytanie o dowód osobisty za kupowanie "piwa" 0%. Nie różni się to niczym, od pytania o dowód osobisty przy kupnie śmietany.
@PurpleHaze: no tak, ale wewnetrzny regulamin nie powinien zmuszac kasjerek do wykroczen, a tym jest wymaganie okazania dowodu przy zakupie piwa bezalkoholowego. Gdzie warto zauwazyc, ze w sytuacji opisanej przez OPa kasjerka ma racje, ma prawo i obowiazek tego dowodu wymagac. To ze Lidl wewnetrznie ustalil, zeby o dowod pytac ludzi wygladajacych na 30 lat to juz faktycznie ich wewnetrzna sprawa, bo jest to zgodne z prawem.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@PurpleHaze: @MarianoaItaliano: @lyndrym: @renkaboga: nie powinni, a wydaje że się że wręcz nie mogą, prosić o dowód jeśli nie istnieje uzasadniona przesłanka że klient jest niepełnoletni. Czyli w teorii dziadka z brodą nie mogą spytać o dowód. W praktyce na kasach w markecie jest program który losowo prosi o dowód, niezależnie kto kupuje.
@WeunianyTrampek: nie można odmówić sprzedaży piwa bezalkoholowego, tak jak nie można odmówić sprzedaży coli.
@MarianoaItaliano: uwierz mi ze nie spotkałem sie przez 15 lat a pracuje blisko tematu w polsce z zasadzka na nieokazanie dowodu inna niz przez dziennikarzy. Po prostu służby nie moga dokonywac kontroli operacyjnej przy wykroczrniach przy pomocy dzieci.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@lord_xenu: no dobra, zgadzam się, prosić to se może na takiej zasadzie jak ja ją mogę prosić.
Jednak tutaj: https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/wychowanie-w-trzezwosci-i-przeciwdzialanie-alkoholizmowi-16791032/art-15
masz wprost napisane, sprzedawca ma prawo zapytać o dokumenty potwierdzający datę urodzenia. Jednocześnie sprzedawca nie może odmówić sprzedaży towaru, bez określonej przyczyny (np. stan upojenie). Czyli nie może odmówić sprzedaży piwa bezalkoholowego niepełnoletniemu albo alkoholu trzeźwej dorosłej osobie. Jeśli ktoś jest siwy i pomarszczony to nie zachodzi wątpliwość co do jego
@pan-bartolomeu-dias: Nigdzie tu nie ma napisanego wprost że dziadka nie można pytać o dowód. Można. Ba, grażyna z wołomina pyta mnie codziennie a mam 80 lat. A dlaczego? bo ma wątpliwość co do wieku. Nie manipuluj i nie wymyślaj przepisów których nie ma. Jeżeli kasjerka zapyta o dówód to znaczy że ma wątpliwość. Jeżeli klient odmówi okazania dokumentu, kasjerka może odmówić sprzedaży. Nie ma absolutnie żadnego znaczenia czy wygląda się na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@lord_xenu: no tutaj to musiałby się ktoś bardziej obeznany wypowiedzieć czym wg prawa jest "wątpliwość". Mi się wydaje że losowe powiadomienie na kasie nie jest równoznaczne z wątpliwością, chociażby dlatego że kasa nie wie co się dzieje naokoło.
I oczywiście zawsze można mieć wątpliwość, jeśli widzisz staruszka to tak naprawdę nie wiesz czy to nie jest przebrany nastolatek. Nawet jeśli da ci dowód to możesz mieć wątpliwość czy jest prawdziwy. Ale
@pycc: wyzej pisali juz ludzie, ze to jest wew regulamin lidla, sprzeczny z prawem, bo nie mozna legitymowac sobie kogos tak o dla jaj. A sprzedaz piwa 0% to nie jest sprzedaz alkoholu, zeby miec podstawe.