Wpis z mikrobloga

@dubstract: owszem chronią. Nie w 100%, ale chronią. Nawet gdy zarażony jest domownik (wiesz, to taka osoba z którą przebywa się przez większość dnia, albo nawet śpi w jednym łóżku), ryzyko transmisji spada z 30 do 15%. Ostatnio na wyniki długoterminowych badań z UK powoływał się wykopowicz1234, poczytaj, aczkolwiek ostrzegam, strasznie dużo tam literek.