Wpis z mikrobloga

#prawo #policja
Wczoraj w nocy policjanci wg mnie przekroczyli swoje uprawnienia, chciałem to zgłosić na komendę, natomiast zostałem poinformowany o tym że jako osoba nietrzeźwa nie mogę złożyć takiego wniosku. Jest to legalne, gdzieś zapisane w prawie?
  • 12
@BonerBogdan wiesz, grozili mi m.in. tym że zadzwonią do mojego pracodawcy rano, zabrali mi telefon, z auta krzyczeli że"cwaniaczku zobaczymy się w sądzie", dopytywali sprzedawcę w sklepie co kupiłem.
@nasyd: KC

Art. 82. Nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych.
@Humbaq:
nie wiemy w jakim stanie był @nasyd: i czy ilość alkoholu zaburzała mu czynności psychiczne, bo co do zasady nie można tu stosować automatyzmu. Zresztą nie można zabronione zgłoszenie oświadczenia (co najwyżej będzie ono nieważne), a ponadto można rozpatrywać czy zgłoszenie, które miało zostać dokonane było w ogóle oświadczeniem woli (bo jeżeli nie to w ogóle nie rozpatrujemy kwestii wad oświadczeń woli).
@eaxene nie mam problemu z tym żeby się przyznać - byłem mocno pod wpływem, natomiast byłem kontaktowy. Do tego pytałem się o podstawe prawna dlaczego nie przyjmą zgłoszenia i dostałem odpowiedź w stylu "nie bo nie". Pomine temat tego że wymagano odemnie certyfikat na maseczkę
@nasyd to już zależy od wielu czynników. Z jednej strony nie, z drugiej tak. Niby nagrywać możesz. Ale tylko możesz. Z drugiej strony masz obowiązek (sam rozumiesz co jest ważniejsze- móc czy musieć) wykonywać polecenie funkcjonariuszy. Jeżeli telefon w łapie jakkolwiek mógłby utrudnić czynności to jak najbardziej, ale to zależy od sytuacji. Przykładowo legitymują Cię w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, a Ty niby wyjmujesz telefon żeby sobie nagrać ale nagraniem streamując
@pogromca_idiotow zdaje sobie sprawę że teraz będzie moje słowo przeciwko im. Chciałem współpracować i nie robiłem problemu, do momentu kiedy zapytałem się jak się policjant nazywa i po jego pyskówce chciałem wyciągnąć telefon i nagrać go. Wtedy wyrwał mi telefon
@nasyd no cóż, ja nic nie doradzę, bo nie mam pojęcia co tam się działo i o co chodziło. A w takich sytuacjach nie wszystko jest takie na jakie wygląda na pierwszy rzut oka. I do tego mamy tylko Twoją subiektywną relację, w dodatku byłeś nietrzeźwy, więc możliwe że ta relacja też jest w jakimś stopniu zaburzona.