[j.....r]

Często można się spotkać z obiegową mądrością głoszącą, że jakoby "PZ$$-owski" czy nawet "policyjny" egzamin na (skądinąd prostą i łatwą w obsłudze) broń palną jest łatwiej zdać niż na prawo jazdy. ( ಠಠ) (－‸ლ)

Moim zdaniem jest to z gruntu fałszywe, bo ci którzy to bezwiednie powtarzają jak mantrę (╯︵╰) -wygodnie zapominają przy tym wspomnieć, że gdyby konsekwentnie podobne wymogi i zakres sprawdzanej wiedzy i umiejętności był dla potencjalnych kierowców pojazdów...

...to polskie uliczki i mniejsze miejscowości przypominałyby miasta wymarłe jeśli chodzi o ruch kołowy! ヽ( ͠°෴ °)ﾉ

Na "szczęście" zawiłość samego kodeksu ruchu drogowego, istotność transportu drogowego, jak i złożoność współczesnych pojazdów mechanicznych stale się powiększa-i jest po prostu zbyt duża (aby ktokolwiek przy zdrowych zmysłach) tych samych rzeczy wymagał co w przypadku posiadaczy-użytkowników broni (a NIE żadnych tam rusznikarzy-serwisantów). ¯\(ツ)_/¯

Co sprawia, że "pobocznie" biurokraci policyjno-resortowi, jak i działacze związkowi mogą spokojnie "drenować" papierologicznie i proceduralnie "jeleni" chcących dostąpić (wciąż od ponad 100 lat iście feudalnego ( ͡° ʖ̯ ͡°) przywileju posiadania broni-bo i tak właściwie przytłaczająca większość nawet nie zauważy zniknięcia tego "obszaru" w tym kraju. (ಠ‸ಠ)

#takaprawda #gorzkiezale #bron #bronpalna #pozwolenienabron #strzelectwo

[j.....r]

Żeby nie było-to nie znaczy, że wzywam (za przykładem Ad Army ( ͡~ ͜ʖ ͡°) do całkowitej deregulacji i zaprowadzenia jakiegoś domyślnie powszechnego prawa (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞ ale sam zakres (prze)regulacji wciąż mógłby być w porównaniu z dzisiejszym znacząco zmniejszony, a i same procedury oraz kategoryzacje dalece bardziej ujednolicone.

[dos_badass]

@janinapomidor: no ale gdzie konkluzja jakaś?
tak dla laika, prostym chłopskim zdaniem. xd
i czy obrazek sugeruje, że na egz trzeba wykazać sie rozbabraniem tych jakichś pmów?
pan nie straszy, co? :P

[j.....r]

@dos_badass: to tylko takie moje spostrzeżenia. No i niestety trzeba się tym wykazywać. Nawet jak go nigdy w swoim posiadaniu nie miałeś-to musisz dane egzemplarze co do śrubki znać.

...a strzelnice z bronią na obiekcie zazwyczaj są zainteresowane kasą za użyczenie jej złożonej do strzelania-bez szkoleniowych "dupereli"

Chociażbyś był nawet kolekcjonerem broni, którą rozkłada i składa się zgoła inaczej niż współczesną służbową "masówkę".

[kidnice]

@janinapomidor: pominąłeś jedną, bardzo ważną rzecz. Potrzeba przemieszczania się (w Polsce, która jeżeli chodzi o zbiorkom, zwłaszcza w małych miejscowościach, jest parodią kraju rozwiniętego) jest kluczowa dla zapewnienia sobie bytu: dojazdu do pracy, do szkoły etc. Zdecydowanie więcej ludzi poświęci czas i pieniądze na to, aby przejść procedurę uzyskania prawa jazdy, bo jest to po prostu niezbędne.

Strzelectwo jak na polskie warunki jest sportem/hobby drogim, elitarnym i jako takie jest postrzegane.

[j.....r]

@kidnice: niestety-to jest takie błędne koło. Przy takich a nie innych kosztach i zaporach proceduralnych ono drogie i stosunkowo mało dostępne pozostanie.

To jest prosta ekonomia i niestety także i zamierzenie tego co takie a nie inne regulacje narzucał. Bo trudno uznać aby wymogi stawiane jakby ktoś normalnie kandydowal na zawód zaufania publicznego po to tylko aby dostać tę książeczkę zostały ustalone przypadkowo.

Bez zelżenia i bardziej preferencyjnych warunków to niestety

[Strus]

@janinapomidor: Skoro do egzaminu na prawo jazdy musisz się przygotować (odbyć kurs teoretyczny i praktyczny), to nie rozumiem, czemu egzamin na pozwolenie kolekcjonerskie traktujesz tak, jakby miał go zdać każdy z marszu z ulicy.

Wiele klubów sportowych organizuje kursy przygotowawcze do egzaminu. Po przygotowaniu sam egzamin jest prosty.

Egzamin na patent strzelecki to w ogóle jest śmiech, tam w większości przypadków jeśli tylko bezpiecznie posługujesz się bronią to nikt nie patrzy

[j.....r]

@Strus: Wyślijcie ten tekst jakiemuś Amerykaninowi albo Szwajcarowi, a dupy im odpadną ze śmiechu. Macie też od razu odpowiedź na pytanie, czemu w Polsce tak mało broni.

Fragment:

"Wychodzę na korytarz, wchodzi trzeci kolega. W międzyczasie rozmawiam z poprzednim i dowiaduję się, że sytuacja wyglądała bardzo podobnie. Instruktor udowodnił koledze, że broń powinien co najwyżej pooglądać w książkach. Podobno pytał o szczegółową budowę mechanizmu spustowo-uderzeniowego i o ile dobrze zrozumiałem o

[e.....9]

@janinapomidor: dlatego droga przez PZSS jest lepsza niż egzamin na policji, tam naprawdę nie jest ciężko zdać, trzeba powiedzieć kilka dni nad testami - tak jak na prawko ale baza pytań mniejsza. Praktyka to w sumie formalność, jak nie zaczniesz wymachiwać bronią to zdasz. Co bym zmienił na początek to staż w klubie (te 3 miesiące to jest bzdura) i obowiązek posiadania licencji. Zapisujesz się do klubu, przechodzisz szkolenie, zdajesz egzamin