Wpis z mikrobloga

Ostatnio trochę czytałem o zespole aspargera i dużo objawów z tego zaburzanie pasuje do mnie. Zrobiłem test na rdos.net i kilka innych testów i wszystkiemi mówią że osiągam wynik jaki mają osoby z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Dużo się zgadza np. byłem w dzieciństwie bardzo odsunięty od grupy, i nadal często jestem, potrafię mieć potoki myśli tak silne że potem nie wiem czy to powiedziałem na głos czy tylko o tym myślałem i przeszkadza mi w koncentracji nad rzeczami które robię. Tylko zawsze myślałem że takie osoby wyglądają i zachowują się dziwnie na codzień że da się je odrazu rozpoznać. A ja raczej wyglądam i na ogół zachowuję się normalnie, większość osób uważa mnie za zdrowego i dopiero po mocnym przyjrzeniu można te cechy zauważyć. Tak więc czy są też jakby łagodniejsze odmiany tych chorób że mogę być z tym w miarę "normalny"? Bo nie wiem czy iść do psychiatry i zapytać się o diagnozę czy już za dużo sobie wmawiam? I jak on to sprawdzi czy naprawdę jest ze mną coś nie tak?
#kiciochpyta #asparger #autyzm #psychiatra #psychologia #pytanie
  • 20
@Tuff: Rozumiem o co Ci chodzi, ale diagnoza nie jest aż taka prosta. Gadałam niedawno z ojcem na temat tego, jak bardzo rozmyta jest granica (25 lat pracuje w szkole specjalnej z ,,dziecmi" z różnymi zaburzeniami rozwojowymi, więc zna temat nie tylko w teorii, ale i w praktyce) i powiedział w zasadzie to, co ja w pierwszej odp. Ale nie wiem, ja sama w sobie żadnym autorytetem nie jestem, wybacz za
@f4wn: Nie pisałem, że diagnoza jest prosta. Nauka się rozwija podobnie jak diagnozowanie. Na razie nawet nie wiem skąd się takie zaburzenia biorą. Zaufaj mi, nie chcesz należeć do tej grupy ;)
@super_przegryw95: a do czegoś Ci potrzebna ta diagnoza? Bo jak czujesz, że coś jest nie tak to jak najbardziej polecam się zdiagnozować bo przestaniesz szukać. Jeśli nie czujesz potrzeby i radzisz sobie w życiu to nie ma co na siłę szukać problemów
@Tuff: Zbieram się aby i tak pójść do psychiatry bo raczej napewno mam depresję i coś w rodzaju lekkiej fobii społecznej. Chodzi o to że rzeczy które uznawałem przez lata za objawy tych chorób albo powiązane z tym były w sumie ze mną od dzieciństwa (np. mocne izolowanie się myślałem że to przez fobię a może też w takim razie przez aspargera?) i teraz one są słabsze dlatego z czasem zacząłem