Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 28
228 620,23 - 47,99 = 228 572,24

No, znowu udało się nabiegać coś fajnego. Piekło Czantorii na dystansie 47km zaliczone i tym miłym akcentem ogłaszam koniec sezonu biegowego. Następny start pewnie w jakiejś mroźnej imprezie w przyszłym roku. Może Zimowy Leśnik. Ktoś z Was biegł kiedyś Leśnika i może powiedzieć cokolwiek na temat imprezy?

#sztafeta #bieganie #biegajzwykopem #rusztorun #biegigorskie

Skrypt | Statystyki
grool - 228 620,23 - 47,99 = 228 572,24

No, znowu udało się nabiegać coś fajnego. Pi...

źródło: comment_1637529025x0jxwKJjwVmAnqX3OTrZr4.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@grool: gratulacje!

Czy ja mogę spytać jak ten bieg, czy ci się podobał, czy faktycznie taki piekielny? Tak zbieram opinie, bo bym się tam upodliła może w przyszłym roku. Czy coś.
  • Odpowiedz
@grool
Biegłem kiedyś Leśnika Lato. Kameralna impreza z dość mocną koniną na obsadzie - dobiegłem w ostanich 10% ( ͡º ͜ʖ͡º)
Duże przewyższenia, techniczne bieganie. Na 30km była przeprawa przez strumień, 5m szerokości, woda do kostek, także reszta zawodów w mokrych butach - to tak miało być () .
  • Odpowiedz
@mozgogrdyczka:

Trasa: profil trasy to góra-dół praktycznie bez płaskich odcinków. Podejścia w zdecydowanej większości są niebiegalne dla amatora. Sporo czasu można nadrobić można na zbiegach, ale trzeba mieć do tego dobrą technikę i solidne źródło światła. Wyprzedziłem dziesiątki ludzi na zbiegach. Na podejściach wyprzedziło mnie trochę mniej. Chyba dobry deal, chociaż kobiety w większości robiły odwrotnie.
Większość trasy kamienista, kilka fragmentów przebiegało stokami, gdzie było błoto + trawa. Nie przewróciłem się ani razu, więc X-Talony 260 Ultra były dobrym wyborem. Gdyby nie padał deszcz, to chyba lepsze by były jakieś buty z twardszą podeszwą, ale na błotku kołki się przydały. Zdecydowana większość uczestników leżała w błocie co najmniej raz, co widać było na pierwszy rzut oka.
Kije praktycznie niezbędne od początku trasy i warto umieć nimi robić. Stuptuty też bardzo polecam.
Organizacja: Żywieniowo spoko, bo biega się po pętli 22km. Na 14 i 22 km wypada punkt żywieniowy, więc wystarczy wziąć ze sobą litr płynów i uzupełnić z 2 razy. Oznaczenia trasy są ok, chociaż raz się pogubiłem i było nerwowo. Po ciemku bez znajomości trasy trzeba być bardzo czujnym. Sporo osób było zdyskwalifikowanych właśnie przez przypadkowe skrócenie trasy. Na Czantorii depozyt do odbioru, co jest punktem niemal obowiązkowym. Na górze strasznie piździ i trzeba mieć tam coś suchego
  • Odpowiedz
@nastycanasta: akurat woda i techniczne bieganie brzmi całkiem seksownie. Tylko gonienie za robotami w ludzkim ciele trochę mniej ( ͡º ͜ʖ͡º)
Zainspirował mnie kiedyś podcast Black Hat Ultra z Michałem Kołodziejczykiem i byłem ciekaw czy jego imprezy rzeczywiście wyglądają tak jak opowiada. Z tego co mówisz, jest nadzieja.
  • Odpowiedz
@grool
Na odprawie padło coś w stylu: motywem przewodnim są zapomniane szlaki Beskidów i, hmmm, to wy je będziecie przecierać....
Jest nagroda za ostatniego na mecie, także ten ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz