Wpis z mikrobloga

@ElijahBaley: Chodzi o to, że w Ległej może się zmarnować tak jak inni dotychczasowi trenerzy, on w Rakowie decydował w większości o transferach do klubu, a tam jest czyste korpo, czyli tam o transferach decyduje dyrektor sportowy, a nie on. Ja bardzo szanuję trenera Papszuna i doceniam, ale niech dokończy najpierw dzieło z Rakowem do końca sezonu, a nie żeby już w połowie poszedł do Legii, żeby ratować jej dupę przed
@ElijahBaley: ojej źle dobrał słowo po prostu :D
Raków to jednak wciąż malutki klub i warto czasami mieć resztki nadziei, że pieniądze nie wszystko załatwią i Papszun zrobi historię z tym klubem jak Fornalik z Piastem, a potem może sobie nawet kozy w Kazachstanie wypasać jako spełnione Papszuniątko.

swoją drogą o cholere tu chodzi, to nie jest tak, że on i tak nie może prowadzić Legii, ten zakaz się tyczy sezonu