Wpis z mikrobloga

@Murasame: Silco nawet miał #!$%@? w to, że produkcja migotu została zatrzymana. Niby był baronem chemtechowym ale jednak przyświecały mu inne idee i po prostu robił to co uważał za potrzebne by osiągnąć swój cel. Nie lubię go ze względu na to, że do końca chciał manipulować Jinx i nawet zastrzelić Vi (która tak właściwie to poza rozwaleniem tej jego fabryki, spraniem jego prawej ręki i wcześniejszym spuszczeniu #!$%@? jego ludziom
@lubie-solnik: Ponoć właśnie nie dlatego, a z tego powodu, że Vi krzycząc by Jinx przypomniała sobie o bliskich powodowała ogromny ból i załamanie z racji, że ci nie kojarzyli się jej pozytywnie, a raczej traumatycznie. Silco widząc jak Jinx cierpi chciał uciszyć Vi, z poczatku mówi by ta jej nie słuchała, a później chwyta za broń. Genialna scena.