@tinker: Raczej nie placebo,dużo jest opinii na internecie a jak sie weźmie większa ilość w ciągu dnia to już całkiem czuć efekty. Co do yerby i guarany to na pewno by pobudziło,ale chyba ciężko z sercem by było.
@tinker: (#) Poza tym, że zawiera ogromne ilości kofeiny, a kofeina nie jest zdrowa. Dieta nie ma nic do rzeczy. To stymulant jak każdy inny i nie wmówisz mi, że jego działanie nie ma złego wpływu na serce.
@tinker: (#) Nie podniecaj się. Piję yerbę codziennie od dwóch lat (Taragui, najmocniejszą na rynku) i zdaję sobie sprawę z ryzyka, jakie to ze sobą niesie. Teraz tego nie czuję, ale za kilka lat ryzyko wystąpienia zawału będzie u mnie większe niż u osoby, która nie spożywa kofeiny.
@tinker: (#) Mi do hipohondryka daleko, to Ty się boisz tłuszczu. Gdybym nim był to nie piłbym yerby. Ty za to jesteś ignorantem, który zachłysnął się gadką o tym "jaka to jerba jest super zdrowa i leczy wszystko" i zapomniał o szkodliwym wpływie kofeiny na organizm. Mnie to tam wisi i powiewa, bo zdrowego trybu życia raczej nie prowadzę, ale gadanie, że picie yerba mate nie ma żadnych skutków ubocznych,
@tinker: (#) Ja nie wiem co będę jadł jutro na obiad, a Ty już wiesz jakiego wieku dożyjesz podając przy tym dane procentowe. Miłego życia Ci życzę, a jeśli chcesz coś jeszcze wywróżyć to dawaj numery na dużego lotka.
#noopept #narkotykizawszespoko
i nie truc sie jakims gownem jak wiekszosc ludzi