Wpis z mikrobloga

@tinker: (#) Picie jerby i #!$%@? o zdrowym trybie życia to jak ruchanie dziwki opowiadając jej miłosne wiersze. Sam sobie przeczysz. Nie bez powodu starszym ludziom z nadciśnieniem odradza się picie kawy i nie bez przyczyny to nadciśnienie się u nich pojawiło.
@bambambam: chlopie a co ty tak do tej yerby sie #!$%@?, sam przyznales ze nie prowadzisz zdrowego trybu zycia, prawdopodobnie sportu nie uprawiasz zadnego a od papierosow i alkoholu nie stronisz

juz z samego tego powodu bede zyc dluzej od ciebie
@tinker: (#) Po prostu nie lubię #!$%@? bzdur i uważam, że zażywanie jakiejkolwiek substancji psychoaktywnej bez świadomości ryzyka, jakie to ze sobą niesie jest głupie. I #!$%@? mnie boli ile będziesz żył, żyj sobie ile Ci się podoba, ale nie #!$%@?, że picie yerby jest zdrowe bo nie jest. Kofeina nie jest zdrowa i nie jest to zdanie moje, tylko naukowców, którzy przez lata badali tę substancję. Ja nie mówię o
@tinker: (#) Jezu, ale ty #!$%@?. Mam rozumieć, że yerba mate pijesz w ilości nie wywołującej działania pobudzającego? I tak samo robiłeś wcześniej z kawą i energetykami? Jeśli tak jest, to nie rozumiem po co to robisz, szkoda kasy, soku się napij. A jeśli jest inaczej, Twój poprzedni post nie ma sensu.
@tinker: (#) Fajnie, że tyle o mnie wiesz. Normalnie więcej niż ja sam. Skąd wiesz, że jestem chodzącym wrakiem? Może na wózku jeżdżę i jestem wrakiem samobieżnym? Nie sugeruję, że robisz okropnie źle, bo ludzie od wieków zażywają kofeinę, ja to robię i większość społeczeństwa to robi. Po prostu pokazuję Ci błąd w Twoim zdaniu "yerba jest ultra zdrowa", bo stoi ono w opozycji do badań, które wykazały, że zażywanie kofeiny
Po prostu pokazuję Ci błąd w Twoim zdaniu "yerba jest ultra zdrowa"


@bambambam: wyciagnietym z kontekstu

koles chce #!$%@? jakies ruskie proszki, w porownaniu z tym i kawa yerba jest ultra zdrowa
@tinker: (#) Kontekst jest taki, że koleżka martwi się o wpływ nadmiaru kofeiny na serce, a Ty twierdzisz, że śmiało można pić bo to ultra zdrowe, mimo, że lata badań nad kofeiną wskazują na coś innego. Noopept to środek o zupełnie innym mechanizmie działania niż kofeina, a o skutkach ubocznych jego zażywania nie wiadomo jeszcze zbyt wiele, więc wstrzymaj się z wyrokami, jeśli nie masz pojęcia o czym mówisz.
@tinker: (#) Widzę, że wyciągasz z moich wypowiedzi tylko to co chcesz przeczytać. Od początku tej konwersacji poziom Twoich odpowiedzi spadł dramatycznie, co chyba wskazuje na to, że zdajesz sobie sprawę z tego, że nie masz racji, ale kurczowo trzymasz się swojego zdania, żeby nie wyjść na debila. Chociaż efekt osiągasz zupełnie odwrotny. Ja się z Tobą w takim razie na dzisiaj już żegnam i miłego wieczoru życzę.

P.S. Masz te