Wpis z mikrobloga

Większość z nas pewnie zna opcje z reddita WallStreetBets gdzie ludzie kupują je i ryzykują często całe swoje oszczędności na bardzo ryzykowne zagrania.

Opcje można jednak również sprzedawać i kiedy zacząłem o tym więcej czytać, to wiedziałem, że chce spróbować to robić. Trochę mi zajęło poprzenoszenie środków tak by być w pozycji, która na to pozwala oraz doedukowanie się w temacie ale właśnie skończyłem mój pierwszy tydzień z tym i jestem zadowolony z efektów.

Sprzedaje Covered Calle - czyli posiadając 100 akcji danej spółki oferuje, że odsprzedam je w określonym czasie (w moim przypadku to w okresie tygodnia) w określonej cenie w zamian za tzw. "premium" - które w moim przypadku wacha się od 0.5 do 3 dolarów za akcje (więc 50-300 dolarów za kontrakt).

Jeśli cena akcji spadnie - zostaje z akcjami i premium.
Jeśli cena akcji się nie ruszy - zostaje z akcjami i premium.
Jeśli cena akcji urośnie, ale nie powyżej ustalonej ceny - zostaje z akcjami i premium.
Jeśli cena akcji urośnie powyżej ustalonej ceny - zostaje z kasą za te akcje sprzedane w tej cenie i premium.

To są akcje, które i tak chce trzymać długoterminowo, więc krótkoterminowe wahania ceny nie są dla mnie problemem - nie sprzedam np. Microsoftu tylko dlatego, że np. chwilowo spadł o 5 czy 10%.

Jedynym minusem tej strategii to ew. przegapienie jakiegoś niespodziewanego bull runa, gdzie np. mamy akcje, która kosztuje 100 dolarów, by sprzedajemy Covered Call na 110$ a akcja wystrzeliwuje nagle do 120$ po świetnych wynikach. Wtedy musimy sprzedać akcje po 110 dolarów i nasz zysk to tylko 10 dolarów na akcje (+premium) - resztę zysku zgarnia kupujący opcje.

Biorąc pod uwagę, że jednak takie akcje zdarzają się rzadko a ceny akcji najczęściej rosną w zrównoważony sposób, to regularne zyski z opcji przewyższają takie nagłe, jednorazowe wzrosty.

W skrócie - 483$ dolary do góry i średni zwrot na kapitale na poziomie 0.39% / tydzień.

- Akcje MSFT doszły do ceny break even (czyli strike price + premium) i zostałem assignowany (czyli musiałem sprzedać akcje w określonej cenie). Na szczęście cena akcji ledwo przekroczyła break even, więc moja potencjalna strata względem obecnej ceny jest minimalna.
- SE udało mi się sprzedać dwa razy - najpierw sprzedałem przed wynikami z wysokim strike price, ale gdy spółka pomimo dobrych wyników spadła o 5% odkupiłem tą opcję za 20% ceny (czyli zostało mi 80% premium) i sprzedałem jeszcze raz, tym razem z niższym strike price.

Akcje MSFT planuje odkupić, ale robiąc tzw. kółko - czyli sprzedając Cash Covered Call. W skrócie - sprzedaje komuś opcje, że odkupie od niego akcje w określonej cenie w ciągu ustalonego okresu. Taka opcja z cena 342.5 wygasająca 26 listopada kosztuje obecnie 250$ - czyli zarabiam 250$ w zamian za zobowiązanie się, że jeśli kupujący opcje będzie chciał, to odkupie od niego 100 akcji Microsoftu w cenie 342.5 dolara.

Zarobioną w ten sposób kasę na premium wykorzystuje obecnie do dojścia do 100 akcji w kolejnej spółce, to pozwoli na sprzedawanie większej ilości Covered Calli.

#gielda #inwestycje #opcje
rzep - Większość z nas pewnie zna opcje z reddita WallStreetBets gdzie ludzie kupują ...

źródło: comment_1637412035EZ8ONnGpLuUM0zsCbPscAX.jpg

Pobierz
  • 57
  • Odpowiedz
To jest znana taktyka i opcje bardzo pozwalają podbić wyniki osiągane długofalowo.


Jasne, nie twierdzę, że to jakaś wiedza tajemna :) Po prostu w Polsce mamy małą świadomość o opcjach z racji braku dużej dostępności, a najczęściej jeśli ktoś się z nimi spotyka to w wykonaniu WSB, które robi YOLO na OTM dailies.

Generalnie kilka dodatkowych uwag, o których możesz wiedzieć lub nie. Opcje możesz rolować, czyli jeśli widzisz, że w dniu
  • Odpowiedz
@Great_Barczi: On wystawia te opcje, na akcjach które już ma w portfelu. Czyli jesli sprzedal covered calla ze strikiem 110, a akcje urosly do 120 to po prostu za akcje ktore ma w portfelu dostanie 110$ + premia za opcje (ktora dostaje od razu w momencie wystawienia opcji), a nie 120$. Można wystawiac calle na akcjach ktorych sie nie ma, ale to juz bardzo ryzykowna rogrywka i prosta droga do wyzerowania
  • Odpowiedz
Plus mechanizm dotyczący odkupienia akcji o których mówisz to jest wystawianie puta, a nie sprzedaz calla.


@bywaj: Masz racje, mój błąd. Chodzi oczywiście o cash covered put.
  • Odpowiedz
@bruhhhhhhhh: @rzep:
Covered call jest równoważne ekonomicznie sprzedaży Puta. Ograniczone zyski, nieograniczone straty.
Będziesz ograniczałsobie zyski, dziubał dziubał na plus az Cie #!$%@?ą raz a porządnie, będzie duży gap, rozjedzie sie spread na opcjach itd, zapamiętaj moje słowa :) A wczesniej po miesiacu czy dóch bedziesz myślał że masz świętego gralla bo bedzie działać na + choć mizerne to bedą wzrosty
BezkresnaNicosc - @bruhhhhhhhh: @rzep: 
Covered call jest równoważne ekonomicznie sp...

źródło: comment_16374255280gvGkE2HVCAy4IistQ9JdK.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Covered call jest równoważne ekonomicznie sprzedaży Puta. Ograniczone zyski, nieograniczone straty.


@BezkresnaNicosc: Jakie niby nieograniczone straty? Straty są ograniczone - do wartości akcji. Takie same straty miałbym gdybym po prostu trzymał te akcje.

Będziesz ograniczałsobie zyski, dziubał dziubał na plus az Cie #!$%@?ą raz a porządnie, będzie duży gap, rozjedzie sie spread na opcjach itd, zapamiętaj moje słowa :


Co ty pieprzysz? Powtarzasz słowa, których chyba nie rozumiesz. Co ma spread
  • Odpowiedz
Jakie niby nieograniczone straty? Straty są ograniczone - do wartości akcji


@rzep: no tak, do wywalenia konta.

Takie same straty miałbym gdybym po prostu trzymał te akcje.

Trzymając normalnie akcje masz nieograniczone zyski przy tych stratach, tutaj nie.

Co ty pieprzysz? Powtarzasz słowa, których chyba nie rozumiesz. Co ma spread do tego, że sprzedałem covered calla?

To że ciecie strat, jeśli w ogóle chcesz je ciąć będzie na rozjechanym spreadzie.


0.4%
  • Odpowiedz
no tak, do wywalenia konta.


@BezkresnaNicosc: Czyli nie nieograniczone. Nieograniczone straty masz np. przy krótkiej sprzedaży.

W skrócie - ryzyko covered calla jest takie samo jak trzymania akcji.

Trzymając normalnie akcje masz nieograniczone zyski przy tych stratach, tutaj nie.


Oczywiście, Microsoft mógłby jutro urosnąć o 1000% i wtedy by mnie te zyski ominęły.

Ale giełda to jest liczenie prawdopodobieństwa, a nie modlenie się o cud.

Jasno napisałem w oryginalnym wpisie, że
  • Odpowiedz
@rzep: już przyznałęm racje, nieogaranicozne rozumiane do zainwestowanego kapitału, 100%.

W skrócie - ryzyko covered calla jest takie samo jak trzymania akcji.

Przy ograniczeniu zysku.

Na jakim rozjechanym spreadzie? Wytłumacz.

Gdy wzrosnie zmienność i pojawią się ponadprzeciętne spadki to komputery na opcjach się rozjadą i cieżej, czytaj niekorzystniej jest ciąć straty.

Pograj, zobaczysz. Zamiast niewelować ryzyko i nieograniczać zysków robisz dokłądnie odwrotnie i wiem od wielu traderów jak to się kończy.
  • Odpowiedz
już przyznałęm racje, nieogaranicozne rozumiane do zainwestowanego kapitału, 100%.


@BezkresnaNicosc: Czyli ograniczone.

Przy ograniczeniu zysku.


Owszem, ale nie mówimy to o pennystockach, które latają po 100% dziennie, tylko akcjach dużych firm, które mają minimalne szanse na wystrzelenie o 50% w dzień.

Gdy wzrosnie zmienność i pojawią się ponadprzeciętne spadki to komputery na opcjach się rozjadą i cieżej, czytaj niekorzystniej jest ciąć straty.


Co znaczy komputery na opcjach się rozjadą? W jaki
  • Odpowiedz
@BezkresnaNicosc nie przeczytałeś chyba co @rzep napisał w pierwszym poście, i tak planuje holdowac długo akcje msft, więc nawet przy ostrym spadku ceny nie powinien się martwić a nawet cieszyć bo jest to dobra spółka o silnych fundamentach, a far otm call się rozjadą, do 0.01 - 0.02 ;)
  • Odpowiedz
a far otm call się rozjadą, do 0.01 - 0.02 ;)


@bruhhhhhhhh: Dokładnie to zrobiłem z SE - spółka spadła po wynikach, więc odkupiłem za 20% wartości moją opcje i sprzedałem kolejną.

W jeden dzień 239 dolarów (+ dodatkowe 100 z kolejnej opcji), a akcje trzymam, bo w spółkę wierzę długoterminowo.

Mi się wydaje, że @BezkresnaNicosc inwestuje w jakieś gówno i nie rozumie, że akcje dobrych spółek można chcieć trzymać latami
  • Odpowiedz
@rzep: Jak to działa od drugiej strony - jak ty wystawiasz opcję 100$ akcji za 110$+premium to musi się znaleźć kupiec na taki deal w momencie wystawiania? A jeśli akcje spadną np. Do 90$ zamiast wzrosnąć na 110$ - to wtedy ktoś jest w plecy a ty zarobiłeś tak jakby wzrosły jego kosztem?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Malthan: opcje działają w ten sposób, że ten kto je kupuje ma prawo do ich realizacji. Może to zrobić, ale nie musi, za ten dodatkowy przywilej płaci kasę. Ty jako wystawca opcji masz obowiązek sprzedać/kupić akcje po danej cenie. Za ten obowiązek zarabiasz dodatkowe pieniądze. Zawsze jest druga stroną transakcji, więc jak Ty zarabiasz to ktoś traci. Gdy kupujesz akcje twoja maksymalna strata to cena jaką zapłaciłeś za opcje, gdy wystawiasz
  • Odpowiedz
Jak to działa od drugiej strony - jak ty wystawiasz opcję 100$ akcji za 110$+premium to musi się znaleźć kupiec na taki deal w momencie wystawiania?


Tak. Ale sprzedajesz/kupujesz je podobnie jak akcje - jest rynek, widać aktualne ceny itp.

Możesz sobie np. tutaj zobaczyć jak wygląda taki option chain:
https://finance.yahoo.com/quote/MSFT/options?p=MSFT&straddle=true

A jeśli akcje spadną np. Do 90$ zamiast wzrosnąć na 110$ - to wtedy ktoś jest w plecy a ty zarobiłeś
  • Odpowiedz