Wpis z mikrobloga

@Kair Może nie film, ale serial anime. Serial którego obejrzenie kompletnie wywróciło moje myślenie i dało mi takiego kopa emocjonalnego, że nie mogłem się pozbierać kilka dni. Evangelion Neon Genesis + End of Enangelion jako epilog. Nie nie jest to anime o mechach. Historia opowiada coś zupełnie innego, a niektóre sceny powodowały, że miałem ciarki i dudnienie z tyłu głowy... Nie nie nie, to nie może tak się skończyć.
  • Odpowiedz
@Kair: mi zmienił życie o tyle, że po jego obejrzeniu zaczęłam jeździć na stopa, przez co zobaczyłam mnóstwo nowych miejsc, poznałam ciekawych ludzi i nauczyłam się w ogóle z ludźmi rozmawiać, bo w wieku 17 lat byłam dość ułomna społecznie. No i oczywiście urzekła mnie jakże romantyczna historia człowieka pragnącego wyrwać się z systemu, pogardzającego dobrami materialnymi, niespokojnego ducha.

Mając 27 lat mam o tym filmie i tej historii zupełnie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Kair: Into the Wild to top nad topy, mój numer 1. Plus przezajebisty soundtrack genialnego Eda. Ale płytkie wykopki nie zrozumiały, usiadły z popcornem i się rozczarowały że nie było #!$%@? ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz