[Pangia]

cofałem na podwórko pod blok busem, master 3 w najdłuższej budzie, 6,20 metra do ustawienia, wjazd jest ciasny, podwórko też, ale mimo to jestem w stanie tak zaparkować że jedyne auto jakie zastawię to swoje własne – zwykle nie parkuję firmowego auta pod domem, bo z buta mam 20 minut drogi do roboty, ale akurat jestem trochę przeziębiony i nie chce mi się na razie marznąć co rano po drodze do pracy
akurat jakiś typ cofał z podwórka, no i tak se stanęliśmy dupami do siebie i stoimy i gość oczekiwał że będę z powrotem manewrował między krawężnikami żeby wyjechać w poprzek jezdni która co prawda nie jest już przesadnie ruchliwa ze względu na remont, ale jednak zatrzymywanie się na obu pasach ruchu naraz nie jest najroztropniejszym wyborem w żadnym wypadku
po 10 minutach takiego stania poprosiłem przechodzącą akurat sąsiadkę żeby zagaiła do typa czy nie wjechałby nawet na chodnik (gdzie jest krawężnik wyrównany do poziomu kostki, więc nawet nie trzeba sobie opon ścinać) i się elegancko rozminiemy bo nawet z drugim dostawczakiem się tak można rozminąć, a co dopiero z jakimś śmiesznym renault clio, a w międzyczasie zaryglowałem sobie drzwi, bo różne rzeczy już mnie spotykały na polskich drogach
z całej odpowiedzi usłyszałem tylko „niech s-------a”, po czym typ wyszedł do mnie z mordą że najpierw się wyjeżdża a później wjeżdża (interesujące) i że mam mu zjechać
zgodnie z prawdą odparłem że stoję u siebie pod mieszkaniem, jestem najedzony, napojony, mam zapas wody i szlugów i doświadczenie w spaniu w aucie więc mogę nawet tu nocować
odkrzyknął „s--------j frajerze”, pokręcił się koło auta, po czym wsiadł do swojego, wjechał z powrotem na miejsce z którego wyjechał i wcofałem sobie w miejsce, a na odchodne jeszcze mi długimi po oczach poświecił, chociaż nie mam zielonego pojęcia co tym chciał osiągnąć, bo przecież nie jechałem do przodu
i tak mnie znowu naszła rozkmina że może jednak szwajcarzy nie przesadzają z tym że każda osoba ubiegająca się o jakiekolwiek prawo jazdy musi mieć zrobione badania psychologiczne bo serio niektórzy nie mają ani doświadczenia ani wyobraźni i na przykład blokują przejazd swoim rozdmuchanym do granic możliwości ego
#samochody #motoryzacja #bekazpodludzi #bekazp0lakow

[PeterFile]

do mnie z mordą że najpierw się wyjeżdża a później wjeżdża (

@Pangia: to nie autobus kurla.. Przepisy z tego co pamietam mowia ze pierwszenstwo ma wjezdzajacy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Pangia]

@PeterFile: przepisy nic nie mówią na ten temat, to kwestia uprzejmości i logicznego myślenia, z zasady zjeżdża ten któremu jest to łatwiej zrobić

[Harry_Callahan]

@Pangia: ale z tym że najpierw się wyjeżdża ma trochę racji.

Pod mój blok (i parking pod blokiem) prowadzi ślepa ulica. Też kiedyś wyjeżdżałem i z naprzeciwka wjeżdżał drugi samochód widział z daleka że wyjeżdżam ale zamiast stanąć to jechał dalej. Stanęliśmy i koleś mi mruga światłami, wyszedłem do niego to mówi żebym zaparkował równolegle przy krawężniku a on sobie przejedzie. Kazałem mu s--------ć bo mam duże auta i nie

[Pangia]

@Harry_Callahan: no ale to jak można się lajtowo rozminąć to po co prężyć swoje trzydziestocentymetrowe muskuły zamiast sobie wzajemnie pomóc?

[PeterFile]

@Pangia: on teoretycznie wlacza sie do ruchu wiec ma ustapic. Ale wiadomo przy bramach itd. to wszystko takie w szarej strefie ale latwiej cofnac w podworko/parking niz krecic na ulicy i blokowac ruch. Niestety ludzie inne zwyczaje przerzucaja na ulice i tak kobieta puszczana w drzwiach mysli ze wszedzie na drodze ma pierwszenstwo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[turok2016]

@Pangia: 10 minut staliście i żaden d--y nie ruszył aż musiałeś sąsiadkę prosić?

[Pangia]

@turok2016: on nie wyszedł bo mu duma nie pozwoliła a ja nie wyszedłem bo wiedziałem że będzie z tego pyskówka na którą nie miałem ochoty

[turok2016]

@Pangia: wplątywanie w to przypadkowej sąsiadki wg mnie jest bardzo słabe...
Tak to jest ja dwa dzbany się spotkają

[Pangia]

@turok2016: normalnie ją spytałem, jakby odmówiła to pewnie dalej bym w aucie siedział i mirkował z telefonu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[turok2016]

@Pangia: nadal jeżeli jesteś dorosłym człowiekiem to sprawę sam powinieneś rozwiązać a nie pytać sąsiadki, sam mu nie mogłeś zaproponować tego? Gościowi zarzucasz rozdmuchane ego a to bardziej w twoim interesie było aby wjechać jako pierwszy więc sam się też nie popisałeś.

[Pangia]

@turok2016: nie, ja serio mogłem tam sobie stać, w zasadzie mógłbym nawet zostawić tam to auto i iść do domu
tak jak wcześniej wspomniałem nie czerpię przyjemności z przerzucania się obelgami z innymi ludźmi a z doświadczenia wiem że jedyna różnica między grzeczną rozmową a chamską pyskówką z takimi osobnikami polega wyłącznie na tonacji głosu którym będą artykułować epitety w twoją stronę

[turok2016]

@Pangia: aha czyli sam jesteś konfliktowy i bucowaty, tylko problem masz taki, że słaby jesteś w pyskówkach i jeszcze próbujesz znaleźć aprobatę tutaj xD
Tak jak wyżej pisali, większość raczej uznaje zasadę najpierw się wyjeżdża, potem wjeżdża więc bardziej bucowato zachowałeś się od typa xD

[Pangia]

@turok2016: na razie tylko ty tak twierdzisz i w sumie to ty też dzwonisz