Wpis z mikrobloga

#ralesnatinderze <-- tag do obserwowania

Kolejny tydzień, kolejne spotkania

Dziewczyna nr 10
Studentka kierunku lekarskiego 1. roku
Piłkarka
Jak się okazało mieszka blok naprzeciwko mojego, więc możemy do siebie pomachać z balkonów xD
Wybraliśmy się na spacer po okolicznym lesie, który trwał niecałe 1,5h
Z doświadczenia znając dziewczyny grające w futbol obawiałem się, że znów trafię na rasową chłopczycę.
I choć miała w sobie taki męski pierwiastek to nie było to aż tak natrętne jak często spotykam "elo co tam mordo"
Rozmawialiśmy dużo o jej studiach, rozgrywkach piłkarskich.
Miałem wrażenie, że odzywała się znacznie częściej niż ja takie 80% do 20%.
Spotkaliśmy się we wtorek.
Nie odezwaliśmy się do siebie od tamtej pory.

Dziewczyna nr 11
Niedawno upieczona pani inżynier
Mieszka niecałe 80 km ode mnie.
Choć proponowała spotkanie się w połowie drogi, zdecydowałem się pojechać do niej, gdyż mieszka w bardzo ciekawym miejscu, które chciałem zwiedzić.
Nasze spotkanie trwało ok. 5,5h
Dziewczyna niesamowicie specyficzna.
Powiedziała mi, że terapeuta rok temu zasugerował jej lekkiego aspergera i coś w tym jest
Miła i sympatyczna, ale jak wspominałem - bardzo specyficzna i nie potrafię tego opisać, trzeba po prostu ją poznać i posłuchać.
Tutaj również złapałem się na tym jak bardzo wygląd jest (prawie)wszystkim.
Dziewczyna była najładniejszą z tych z którymi się spotkałem w tej "edycji" mojego tinderowego konta.
I ewidentnie najbardziej mnie do niej ciągnęło.
Ona również mi mówiła, że jej się podobam, czasem rzucała mi jakieś erotyczne aluzje, niby w formie żartów.
Muszę ją lepiej poznać.
Póki co jesteśmy w stałym kontakcie i zadeklarowała, że następnym razem chce wpaść do mnie.

#tinder
  • 29
  • Odpowiedz