Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam dość prosty problem. Oświadczyłem się i oświadczymy zostały odrzucone - nie jest gotowa na ślub, a nawet nie wie czy w ogóle chce go brać.
Zabolało mnie to i dałem ultimatum, że albo ślub albo odchodzę. Ultimatum minęło, więc uznałem, że to koniec. Ciężko było mi to przełknąć, ale nie miałem wyboru. Pozbierałem się do kupy i pogodziłem się z tym po dwóch miesiącach. Niestety mieszkamy ciągle razem, ale to raczej z powodów finansowych.

Problem teraz pojawia się taki, że ja już się pozbierałem i pogodziłem z tym, ale kiedy wspomnę o tym, że się wyprowadzam niedługo to w jej odpowiedziach słyszę wewnętrzną walkę. Zaczyna mi znowu robić nadzieję.

Co robić? Zrezygnować i dać sobie spokój czy próbować jeszcze walczyć? Najdziwniejsze jest to, że przeważnie kobiety mają parcie na ślub, a w tym związku to ja chciałem formalizacji naszego związku...

#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #618e2c4d53f190000a06c6fb
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 21
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Pewnie tak, ale spytam - znasz powody, dla których nie chce tego ślubu? Porozmawialiście o tym? Pytanie czy to kwestia tego, że ogólnie go nie chce, czy tego, że z Tobą go nie chce i dlaczego. Jeśli po odrzuceniu zaręczyn nie wytłumaczyła Ci o co jej chodzi i nie próbowała przekonać, że ślub Wam nie jest potrzebny, to może faktycznie lepiej się wyprowadź.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania Wyprowadzaj się czym prędzej. Będzie lepiej dla Ciebie i jej, oszczędzicie sobie mętliku w głowie wzajemnie. Skoro nie przyjęła Twoich oświadczyn (a zakladam że nie wyskoczyłeś z pierścionkiem po 1 Msc znajomości), to znaczy że niestety nie jesteś jej wymarzonym księciem z bajki...
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Nigdy nie rozumiałam tego „albo ślub albo to koniec”. Czyli to miałaby być twoja partnerka do końca życia ale jak nie chce ślubu to nara? Pogadaj z nią po prostu zamiast dawać jakieś śmieszne ultimatum. Na pewno są powody dla których odrzuciła oświadczyny, nawet jeśli Cię kocha.
  • Odpowiedz
@Habitican: To rozumiem, mimo wszystko dawanie ultimatum Np. 2 tygodnie jest dziwne. Można pogadać o oczekiwaniach i albo się w tym momencie rozstać albo kontynuować związek na ustalonych zasadach. Ale nie wnikam, co para to inne problemy i sytuacje.
  • Odpowiedz
@Lala-Sassy: Dał jej czas do przemyślenia, moim zdaniem uczciwe zachowanie. Lepsze to niż zrywanie zaraz po nieudanych zaręczynach jak obrażone dziecko. Wiadomo, że jeśli chciałby z nią być mógł poczekać to może by jej się odmieniło, ale niektórzy nie chcą czekać nie wiadomo ile.
  • Odpowiedz
OP: @vrraaaz: 5 lat to już będzie
@Krolowa_Nauk @Lala-Sassy po prostu nie chce ślubu. Nie widzi potrzeby. Niestety jak coś się stanie to nawet za mnie nic nie załatwi, bo będzie de facto obcą osobą. Moja argumentacja jej nie przekonuje. Możliwe, że jest inny powód, a to tylko wymówka, ale mogę się jedynie domyślać.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania 5 lat to sporo, nie powinieneś słuchać wykopków tylko własnego serca. Jeśli uważasz, że poświeciłeś temu związkowi już wystarczająco czasu, to mam wrażenie że czas pójść do przodu. Wymuszony ślub to nie jest dobry ślub. Wpółczuje Mirek.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: to już musicie dogadać tę kwestię między sobą. Jeśli żadne z Was nie chce odpuścić (ona nie chce wziąć ślubu, skoro Tobie zależy, a dla niej to niepotrzebne, albo Ty zrezygnować i żyć tak jak żyjecie dalej), to chyba pora odpuścić - nie dobraliście się pod tym istotnym względem i być może któreś z Was ostatecznie będzie nieszczęśliwe. Wy najlepiej wiecie na czym stoicie i ile jesteście w stanie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: To jest jakiś scenariusz przyjaciół ?

1. Rozstaliśmy się.
2. Mieszkamy razem
3. Jak mówię jej że odchodzę to w jej głosie słyszę nadzieję - stary to jest tylko w twojej głowie.
4. Jeszcze pewnie uprawiacie razem seks i oglądacie filmy na kanapie po tym "rozstaniu"
  • Odpowiedz