Wpis z mikrobloga

@LeopoldStaff: IPN akurat coś robi. Mojej rodzinie pomogli znaleźć przodka, który został podczas II wojny wywieziony do Niemiec, gdzie po kilku miesiącach pracy w zakładach BMW go zabili i pochowali w zbiorowej mogile, ale wszystkie te i więcej informacji pomogli nam zdobyć ludzie z IPN-u jedynie po starej wyblakłej legitymacji szkolnej i kilku informacjach typu „no wiemy ze go wywieźli”.