Wpis z mikrobloga

Haha, psychologiczna chłopsko-rozumność Łoniaka była w najnowszym odcinku przekomiczna. I ta jego satysfakcja na twarzy, gdy myślał, że właśnie kogoś zajebiście rozgrywa, bo przecież zapytał KOGO MANIPULUJĘ ŁAPA W GURE albo JA NIC NIE MÓWIĘ NA WIKTORIĘ. RAZ POWIEDZIAŁEM, ALE TO BYŁA AKTUALNA SYTUACJA, ALE NIC NIE POWIEDZIAŁEM XD Szkoda, bo widzę, że Łukasz ma jakiś plan na swój pobyt w HP, ale zaczyna się gubić w relacji Wiktoria < - > stara ekipa i obawiam się, że dostanie niedługo rykoszetem i odpadnie wcześniej, niż wyrzuci Łoniaka. Nie wiem komu kibicować, na Nanę i Uszatego nie mogę patrzeć, typ ją dosłownie zrobił w #!$%@? i żenadometr wywala jak o tym pomyślę, Matichad jest fajnym ziomkiem, ale znowu Vanessa jest turbonudna i przyjechała tylko na wakacje, Wiktoria z nowym nie mają wajbu, a może tak udają i robią zamieszanie, żeby dojść spokojnie do finałowego tygodnia, Inga zagadka, Łoniak z Sarą, wiadomo, hipokryzja i obłuda, Sara sobie zaszkodziła tylko, bo jej początkowy odbiór był całkiem dobry. Macie swoich faworytów czy oglądacie na chłodno bez kibicowania komukolwiek? Chyba inaczej się i tak nie da.

#hotelparadise
  • 8
@metalfacee: nie kibicuję nikomu, myślę, że jedynym powodem, jaki trzyma mnie przy oglądaniu jest nadzieja, że w końcu zobaczę wypad Łoniaka lub/i Nono. Tu zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie będę musiała dotrwać do finału.

W sumie jest jeszcze drugi powód. Uwielbiam czytać komentarze mireczków <3, więc muszę wiedzieć o co mniej więcej chodzi.