Niemiecki paradoks. Berlin ratuje się atomem z Francji | Energetyka24
Niemcy dopięli swego i wyłączyli energetykę jądrową po ponad 60 latach użytkowania. Paradoksalnie, kolejny dzień po tej decyzji system elektroenergetyczny Niemiec musiał być wspierany przez... francuski atom.
KarolByzdra z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 217
- Odpowiedz
Komentarze (217)
najlepsze
Ważne żeby Polska pobudowała sobie atom - jak nam Niemcy będą tego zabraniać bo niby "ekologia" to chyba ich #!$%@? wypierodlimy na orbitę
Politycy no najgorsze społeczne ścierwa. Narody powinny ich wygonić, wyizolować np. na Madagaskar, Niech tam realizują swoje idiotyczne wizje.
Wyłączenia atomu domagają się Zieloni będący w koalicji rządowej. A ta partia ma swój początek w latach siedemdziesiątych, w masowych protestach przeciwko elektrowniom atomowym we Francji i w Niemczech. Przy czym osobiście jestem pewny, że KGB wszdzało tam ręce po same łokcie, sypało kasą, pomocą i agitacją - ZSRR a potem Rosja są mocno związani z ruchami "ekologicznymi", ponieważ pozwalają one bruździć i opóźniać rozwój konkurentom.
Zauważ, że polityka
My tez zamiast Ostrołęki mogliśmy wpakować miliardy w OZE albo sieci przesyłowe.
@clown_world_order: A to AI wyszkolisz na danych z ZSSR, III Rzeszy, Chin, czy sprobujesz na EU? A moze Sparta?