Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 94
@gregory96: w jednej takiej formie przewozowej, typowy dziad-bus, było na gębę powiedziane, że jeśli ktoś nie dostawi się 15min przed odjazdem na peron, nie otworzy luk bagażowych, nie będzie miał firmowej koszuli, krawata, niezdanie utargu na drugi dzień, etc to będzie kara pisiont zyli. Byli tacy, co płacili na zasadzie "no dobra, okej okej panie szefie, już płacę". Nie miałem ochoty postarzać ich zachowania, bo nigdzie w żadnej umowie tego nie było, tylko kierowniczka na gębę przedstawiała warunki.
Jest telefon, bo utargu nie zdałem, a ja mówię nie miałem kiedy, bo kiedy było otwarte, to ja byłem w innym miejscu, jak przyjechałem to musiałem od razu zasuwać na kolejny kurs, a jak znów wróciłem, to było już zamknięte.
-nie obchodzi nas to proszę pana, utarg miał być zdany, nakładamy na pana karę pisiont złotyk.
-hola hola, proszę mi wskazać punkt w umowie lub aneksu, który mówi o stawkach i warunkach kar.
-oddzwonimy do pana
One
  • Odpowiedz
#!$%@?ł mnie r0dak, najpierw prowokując tor rozmowy (nie, nie byłem #!$%@?). Po czasie dowiedziałem się, że latał mnie #!$%@?ć do biura non stop, lecz Anglicy się za mną zawsze wstawiali.


@fasttaker: wydrukowane screeny? Jeżeli tym bardziej on to prowokował, to w sumie on mógłby mieć zjebkę za fałszywe oskarżenia
  • Odpowiedz
@NieBendePrasowac nie wiem czy dostał zjeby, "teoretycznie" nie miałem prawa się dowiedzieć kto mnie #!$%@?ł. #!$%@? p0lak robił wszystko żeby mnie #!$%@?ć z kierowniczego stanowiska. Bardziej ufałem mojemu zastępcy (murzyn) niż p0lakowi z tatauażami Polska Walcząca.
Piłsudski miał rację.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@Randinator: Moja żona jeszcze do niedawna pracowała w Dino. Jak kierowniczka poszła na wychowacze czy inne gówno to pełniącą obowiązki została młodą siksa. Jak żona kiedyś jej powiedziała, że za dużo nadgodzin robią, że przekraczają limity zapisane w kodeksie pracy to ta stwierdziła, że w Dino on nie obowiązuje xD

  • Odpowiedz
@ameneos heh likwidacja stanowiska... mojego kumpla tak wypieprzyli z pracy po kilkunastu latach stażu, a na następny dzień wbił jakiś typ na jego miejsce na umowę zlecenie.
#!$%@?ć januszexy prądem
  • Odpowiedz
@Mikla troche w zyciu pracowalem na różnych szczeblach i dzialach i z cala swiadomoacia moge powiedzieć ze najwięcej NIEODPOWIEDNICH ludzi na danym stanowisku piastuja tzw. kierownicy. Nie chce uogólniać i oczywiście nie wszyscy, ale czasami mialem wrazenie, ze oni zamiast zajac sie dobrem firmy dla ktorej pracuja knuja po cichu jak wzbogacic sie czyims kosztem - najczęściej kosztem zwyklego szaraka. Juz fakt, ze polowa z tych z ktorymi miałem te nieprzyjemność
  • Odpowiedz
@ameneos niektórzy nie nadaja sie do zarządzania zasobami ludzkimi kiedy juz raz posmakuja "stolka" zaczyna im #!$%@?. To smutne, ze w dzisiejszych czasach, ktore tak bardzo pedza w samodoskonalenie sie pracownikow coraz rzadziej ich kompetencje odgrywaja priorytetowa rolę. Znam mnóstwo przykladow ludzi, kotrzy stracili pracę, albo zostali zdegradowani wlasnie przez to, ze znali swoje prawa

Edit: jeszcze z tego miejsca chciałbym polozyc wielki #!$%@? na zwiazkowiczow którzy za parę zeta wszystko
  • Odpowiedz
@fasttaker: mi się przypomniało jak w Holandii na dzień przed urodzinami starłem sobie palec u nogi do krwi. Młody byłem i nieogarnięty i jedna #!$%@? dosłownie mnie #!$%@?ła zanim cokolwiek zgłosiłem że mnie w pracy nie było, bo na urodziny zabalowałem. A zgłosiłem późno, bo najpierw myślałem, że to nic takiego ale jak mnie coraz mocniej wszystko bolało to się znieczuliłem co miałem pod ręką aż do skutku. W tym
  • Odpowiedz
jasne że może odwołać pracownika z urlopu. Ale pracownik nie ma żadnego obowiązku odbierać telefony ani czytać smsy od pracodawcy w trakcie urlopu.


@ToTrocheBardziejSkomplikowane: i takie sytuacje mądrość ludowa ładnie zawarła w powiedzeniu:

Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma.

Pracodawca ma prawo, pracownik nie ma obowiązku...
  • Odpowiedz
@DiscoKhan no nie mówię że wszyscy Polacy to patola. Ja jednym z zadań miałem testowanie i szkolenie ludzi z agencji i ZAWSZE starałem się jakoś pomagać Polakom.
Jednak gdy zauważyłem że któryś zaczął mi się podlizywać, lub #!$%@?ć kogoś innego, szedłem do managera i mówiłem że się nie nadaje.
  • Odpowiedz