Wpis z mikrobloga

  • 142
@saakaszi Głupie gadanie, ale gdyby mnie spotkała taka tragedia, przez głupią pi**ę która urodziła dziecko z downem i teraz mści się #!$%@? na całym swiecie, to bym się zorientował gdzie mieszka i złożył jej wizyte. Pod jej domem w ogóle powinny być non stop pikiety - kobiety boją się, że jak ciąża będzie zagrożona to nie będą ich ratować - niech ta szmata też się boi.
@saakaszi: Bo ta sprawa jak każda taka sprawa jest dosyć skomplikowana. Faktem jest, że nadal można dokonywać aborcji w celu ratowania życia matki. Ale faktem jest też, że prokuraturą rządzi teraz zero i nie czekanie na obumarcie płodu, mogło zostać uznane przez niego za aborcję eugeniczną i skończyć się długim procesem i medialnym linczem. Dlatego decyzja lekarzy o zwlekaniu mnie nie dziwi, chociaż nie była to decyzja właściwa, a obecne przepisy,
O ile kojarzę tą sytuację to lekarze czekali, aż płód obumrze bo zakaz aborcji. Dopiero po tym wdała się sepsa. 100% pewności, że się ona wda raczej nie było.

Więc co to za fikołek, że lekarze powinni ratować kobietę, skoro, dopóki płód żył, jej życie nie było zagrożone?

Usuwanie płodu bez zagrożenia życia kobiety jest zabronione w obecnej interpretacji prawa aborcyjnego.