Wpis z mikrobloga

  • 178
Odwożąc smarkatą do przedszkola bylem swiadkiem takiej wymiany zdan między tatą a okolo 5 letnim synem:

Syn- tato, z czego to jest?
Tata- to jest bryloczek do kluczy.
Syn- ale ja chce wiedzieć z czego jest zrobiony.
Tata- ale ciekawość to pierwszy stopień do piekiełka.

K%$#a co za dzban. Z drewna jest gląbie. Z drewna!

#tatacontent #rodzicielstwo #gownowpis
  • 30
  • Odpowiedz
@erebeuzet: @ZippyTobi: Na pewno znacie kontekst całej ich relacji syn-ojciec żeby tutaj oceniać...

Może faktycznie ojciec dzban, a może jest w tym głębszy sens...

Zachowujecie się jak madki z patentem na wszechwiedzę :-)
  • Odpowiedz
  • 81
@kobrys13 no tak. Wiekszy sens. Będziesz ciekawski, to bedzie piekiełko i tam będą wieczne cierpionka. Zweglona skórka itd itp

Ktorys juz raz ich widziałem i ewidentnie tatusia boli, ze ma dziecko
  • Odpowiedz
@erebeuzet: No więc coś tam o wychowaniu dzieci wiesz, wiesz też, że nie jest łatwo, wiedzieć też powinieneś, że absolutnie nie ma co oceniać kogokolwiek po czymś totalnie wyrwanym z kontekstu.

Ja mam dziecko 5 lvl antyspołeczne z 'potrzebami' i 3 lvl zupełnie normalne. Jak się uprą i spiorą mi głowę to też miewam momenty, że myślę o tym albo jak ze sobą skończyć natychmias albo jak ich rozsmarować na ścianie
  • Odpowiedz
  • 19
@kobrys13 ale ja Ciebie rozumiem bardzo dobrze. Mam dwie córki. Obydwie tak wredne, ze potrafie chodzic nabuzowany cale popołudnie. Ten adoptowany to wogle byl kosmos i ledwie sobie z tym radziłem. Policja, sądy, itp. Mocno momemtami zawalalem kwestie wychowania. Obydwie corki zawożę i przywoze tylko ja. Miałem na glowie ich płacz "bo ja nie kce do kola" itp.

Syn tego gościa jest naprawde ogarniety jak na swoj wiek. Grzeczny inteligentny. A stary
  • Odpowiedz
Syn tego gościa jest naprawde ogarniety jak na swoj wiek. Grzeczny inteligentny. A stary nie pracuje, słyszałem jak raz umawiał sie przez tel z kolesiem na piwo zaraz jak "łebka zostawię w przedszkolu". Moj wpis to ironia, ale gosc zdecydowanie powinien miec robione badania zanim zamoczył. On tego syna zbywa, tak jak to robil moj ojciec ze mna. I to mnie #!$%@?. Zwyczajnie szkoda mo tego chlopca, ze trafil mu sie taki
  • Odpowiedz
  • 4
@kobrys13 tez jestem typem starego co to z dziecmi na dworze siedzi. Nawet mam madki kolezanki bo do kogoś ryja trzeba otworzyć. W domu posprzątam, zrobię obiad itp.
Mam przez to opinie pantoflarza, a koledzy z bloku sie ze mnie śmieją. Ale wali mnie to bo sam to wybralem.

Do tego wieczorami chleje, ale wstaje rano bo jestem odpowiedzialny. ;)
  • Odpowiedz
@erebeuzet: Ja zawsze mówię „a jak myślisz?” Wtedy daje pomysł swój i jak się okazuje dobry mówię „tak” dzięki temu unikam głupich pytań potem i kiedyś, bo dziecko zamiast zadawać głupie pytania chwile będzie musiało pomyśleć i zwolnić swój mózg który w tej samej chwili chce zadać kolejne 3 pytania mając w dupie odpowiedzi, a dzięki temu na chwile się zatrzymuje myślami, daje odpowiedź, w 100% polecam
  • Odpowiedz