Wpis z mikrobloga

@#!$%@?: NIe odpowie bo i dlaczego?
Kwestia wyboru została rozwiązana przy wyborach właśnie, wybieraliśmy my Naród.
To nasza odpowiedzialność, i my możemy to zmienić.
wystarczy głosować a nie internetowo wojować.
  • Odpowiedz
Czy mogl ją uratować? Tak. Czy zmarła. Tak. Nic więcej sie nie liczy.


@Ziutek_Grabaz: Widzisz, i tu się różni wiedza kogoś, kto skończył medycynę i trochę popracował a kogoś, kto medycynę zna z seriali - bo odpowiedz na pierwsze pytanie to zawsze "tak/nie". I rozumienie tych małych niuansów wynika właśnie z doświadczenia z pracy w zawodzie i bycia powściągliwym w ferowaniu wyrokami, czego ci brakuje. Powtarzam znów - wróć jak popracujesz
  • Odpowiedz
@Strahl tym sie rozni prawdziwy lekarz od konowała. Prawdziwy lekarz ratuje życie pacjentom, a konował po śmierci pacjentki zasłania sie przepisami. Powatarzam, wróć jak zostaniesz prawdziwym lekarzem.
  • Odpowiedz
@Strahl gdybys byl, bylbys po stronie martwej pacjentki a nie konowała który zaslania sie przepisami. Naprawde skończ #!$%@?ć i wracaj do roboty. Teraz święto to pijani kierowcy i naćpane malolaty czekają na pomoc. Spróbuj ich nie zabić po prostu.
  • Odpowiedz
@Ziutek_Grabaz: Martwi pacjenci to norma w tym zawodzie, część pacjentów umiera mimo optymalnego leczenia. Nazywa się to niepowodzeniem leczniczym czy diagnostycznym. Trudne słowo, wygooglaj i zapisz sobie w dzienniczku. Potem przeczytaj co to właściwie jest ten cały błąd medyczny. Nie zabawiaj sie tutaj w granie na emocjach, bo na nikim to nie robi wrażenia.

Spróbuj ich nie zabić po prostu.


Zawsze mnie w motłochu bez szkoły fascynowała i do łez bawiła
  • Odpowiedz
@Strahl chcesz powiedzieć ze lekarz zrobil wszystko co mógł by uratować te pacjentke? Tak bez patrzenia na prawo. Jeśli tak to ok. Moze próbował ale sie nie udało. W takim wypadku publicznie przeprosze jego i ciebie. Jeśli jednak nie wykonał zalecanych w tym wypadku procedur medycznych to oczekuję tego samego od ciebie.
Zawsze w najslabszych lekarzach fascynowała mnie megalomania i traktowanie innych jak motłoch. To jest niespotykane u dobrych lekarzy.
  • Odpowiedz
Teraz trzeba czekać, aż pacjentka zacznie umierać zanim będzie można podjąć jakiekolwiek działan


@Strahl: śmieszny jestes. Wystarcyz że matka napisze oświadczenie, że ma myśli samobójcze w związku z tą wadliwą ciążą. I już można ciąże usunąć. Lekarze na bieżąco wypisują lewe zwolnienia L4, przyklady to chocby masowe strajki policjantów. Chyba nikt nie wierzy, że 20% policjanów w jednym momencie nagle zachorowało. To są lewe zwolneinia. Żaden lekarz za to nie odpoeizial
  • Odpowiedz