Aktywne Wpisy
Uuroboros +9
Takie obrzydliwe a jednocześnie nie przemyślenie.
Odkąd zacząłem nie tylko podcierać ale i myć tyłek po dwójeczce nie rozumiem jak mogłem tego wcześniej nie robić i chodzić z brudnym tyłkiem. To żeby myć tyłek po toalecie powinno być nauczane już w podstawówce, dlaczego nikt o tym nie uczy?!
Odkąd zacząłem nie tylko podcierać ale i myć tyłek po dwójeczce nie rozumiem jak mogłem tego wcześniej nie robić i chodzić z brudnym tyłkiem. To żeby myć tyłek po toalecie powinno być nauczane już w podstawówce, dlaczego nikt o tym nie uczy?!
arahooo 0
Wybieramy najładniejszą Polkę. FINAŁ! Klaudia Halejcio vs Izabela Krzan #ladnapani #rozowepaski
Kto ładniejszy?
- Halejcio 53.0% (35)
- Krzan 47.0% (31)
#bekazpisu #pytanie Czy Jarosław i Julia kiedyś odpowie za takie przypadki?
BZDURA.
Każda ciąża jest obarczona ryzykiem powikłań, nie wszystkie powikłania są śmiertelne, często nie ma ich wcale. Lekarz to nie wróżka, żeby wiedzieć, czy w danej ciąży wystąpi powikłanie zagrażające matce.
Lekarz nie miałby rozterek w przypadku bezwodzia i ciąże takie rozwiązywał (nie ma szans na przeżycie dziecka), jednak aktualne przepisy mu tego zabraniają. Jest zmuszony do wyczekiwania na moment, w którym aborcja jest prawnie dozwolona, tj. zagrożenie życia
@Strahl: mimo tego wchodzisz na serwis z tego bantustanu i klepiesz setki komentarzy w języku tego bantustanu.
Wyobraź sobie, że taka ciąża jest jak gilotyna podwieszona na słabej linie nad pacjentką. Póki lina nie zaczyna pękać lekarz nic nie może zrobić, a gdy zaczyna mimo tego, że zrobi co w jego mocy może mu się nie udać.
Za starych przepisów by tą
Poważnie, wróć jak skończysz medycynę, popracujesz parę lat, będziesz miał wgląd w ten zawód i realia jego wykonywania, jako-tako będziesz się orientował w tym co można a czego nie można, bo teraz to wygląda tak, że
Komentarz usunięty przez moderatora
@KolskiRoman: nie musi być wróżką. Było bezwodzie, czy nie? Okazało się podczas porodu?
I tu ten moment przegapił.
@Ziutek_Grabaz: Widzisz, taka jest między nami różnica. Ja pomogłem już kilkunastu tysiącom pacjentów i codziennie liczba to rośnie o kolejnych kilkudziesięciu, a ty po trzydziestominutowej lekturze bzdur siedząc na kiblu próbujesz mnie uczyć jak być lekarzem i jak się wykonuje mój zawód. Typowe dla domorosłych speców od wszystkiego i niczego. Pozdro, daj