Wpis z mikrobloga

Analizuje sobie z ciekawości zmiany średniej sondażowej:
1. Wydaje się, że Tusk co miał odzyskać z elektoratu zmęczonego i zniecierpliwionego Koalicją Obywatelską dla partii to odzyskał, zwłaszcza biorąc bardzo wysoki poziom nieufności
2. Osłabienie efektu Tuska nie wyklucza przejściowego wzmocnienia KO, ponieważ poparcie dla KO jest silnie skorelowane z poparciem dla PiS - które powinno teraz tracić zważywszy na duży kryzys cenowy oraz rozpoczynającą się kolejną falę koronawirusa
2. Powolne osłabienie efektu Tuska powinno ożywić Kobosko/Hołownię - tutaj rozegra się kluczowa batalia, bo wciąż wygląda na to, że reszta partii gra po prostu w innej lidze
3. Wzmocnienie Hołowni, którego siłą wyraźnie jest postrzeganie go jako wciąż względnie świeżego i nieskompromitowanego, nie będzie dobrą informacją dla PSL-u i Lewicy.
4. Widać, że elektorat buntu pływa między Lewicą, PSL-em i Kobosko/Hołownią - ten ostatni jako najmniej skompromitowany wciąż wygrywa wyścig po ten elektorat
5. Ewidentnie Lewica zyskała trochę życia na Strajku Kobiet (Konfederacja odwrotnie), o ile uideologicznienie tej inicjatywy przez lewicową jaczejkę rozbiło jedność i sens protestu, to pozwoliło przyssać do siebie część elektoratu buntu. Zysk jednak to mały i krótkotrwały, a koszt prawdopodobnie nieproporcjonalny
6. Ewentualne dorżnięcie watahy Hołowni oraz polaryzacja na tuskowców i antytuskowców jest w interesie PiS
7. Konfederacja powinna zyskiwać na kolejnej fali koronawirusa(wręcz powinni za jej rozwinięcie trzymać kciuki), niewykluczone, że nieprzewidywalny oraz ewentualnie bardzo bolesny kryzys cenowy będzie dźwignią silniejszego wzmocnienia i podniesienia partii do wyższej ligi
8. Opozycja potrzebuje Hołowni/Kobosko aby przykleić do opozycji część najbardziej zmęczonego elektoratu buntu, który inaczej po prostu nie pójdzie głosować - chyba, że dojdzie do zasadniczych zmian wizerunkowych w istniejących partiach, takich jak wymiana liderów i de facto nowe otwarcie. Jest jakaś szansa, ze rosnąca Konfederacja na fali koronawirusa i inflacji przyklei do siebie elektorat buntu Hołowni
9. Pływający, zmęczony zużytymi szyldami i liderami elektorat buntu niemający - co do zasady - żadnych poglądów, nie poparl dotychczas Konfederacji zważywszy na jej tożsamościowy charakter. Ale w obliczy hipotetycznego podniesienia Konfederacji do wyższej ligi na fali koronawirusa, totalnie nieprzewidywalnego efektu kryzysu cenowego i zarzynania opozycji antypisowskiej nieufnością Tuska - część tego elektoratu może przykleić się do Konfy. Ludzie głosują na silniejszych. Szyld Konfederacji nie jest obciążony kłopotliwą historią polityczną reszty formacji. To zależy od tego czy Hołownia jest zdolny do skutecznej kontynuacji walki z "efektem Tuska" i powrotu do gry.
#polityka #konfederacja #lewica #psl #po #ko #pis
IdillaMZ - Analizuje sobie z ciekawości zmiany średniej sondażowej:
1. Wydaje się, ż...

źródło: comment_1635556225B2r2ER3Nt21xgsoFPE7D2i.jpg

Pobierz
  • 2