Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@pogop: ja sobie ustaliłem w głowie, że tak naprawdę jedyne co muszę robić na egzaminie praktycznym to pojeździć trochę po mieście według przepisów i to dosłownie wszystko. Zdałem za pierwszym i w sumie było to banalnie proste (jedynym błędem było przekroczenie prędkości o 5kmh). Myślę, że ludzie uwalają głównie nie ze względu na brak umiejętnośći, tylko przez ogrommy stres, który towarzyszy chyba każdemu podczas tego egzaminu, a każdy człowiek inaczej znosi
@goferek: @Grremllin: @romek898: jak tak czytam to sobie nie wyobrażam jakie #!$%@? są jako egzaminatorzy ( ͡º ͜ʖ͡º) Ja zdawałem 3 razy, wszystkie 3 egzaminy zdałem za pierwszym razem (B, C, C+E). Na C+E trafiłem na mega spoko egzaminatora, który odpuścił mi najechanie na przejazd dla rowerów gdy zbliżała się do niego rowerzystka (akurat już wracaliśmy do ośrodka). Na C jak zobaczyłem że egzaminować
@pogop: ja do dziś uważam, że nie zasłużyłem na swoje prawko i zdałem go tylko dlatego, że egzaminator przez całą drogę gadał przez telefon i nie trafiłem na żadną pułapkę. Doszło do tego, że się za bardzo stresuję za kółkiem i od 5 lat nie jeździłem ani razu xD
@pogop: egzamin na prawko w '98 jeszcze w szkole średniej (chyba wtedy robiło się o d17-stego roku życia...).
W domu nigdy nie było samochodu, więc jeszcze bardziej utrudnione. Uczyłem się na Opel Corsa B i także zdawałem na tym samochodzie. Na plac weszło 10 osób, wyszły dwie. Ja cudem zdałem, bo zupełnie nie umiałem robić "zatoczki", do dzisiaj nie jestem super w parkowaniu a jeżdzę pewnie 5-6tym samochodem. Osoba co mnie
Takie gadanie że uwalają o każdą pierdołę to dla mnie jest urban legend.


@bary94pl: zależy od interpretacji/humoru egzaminatora. Są błędy, które możesz popełnić tylko raz i od razu przerywają egzamin.
@pogop: Ja się przez cały egzamin z typem kłóciłem, ale zdałem za pierwszym ( ͡° ͜ʖ ͡°). Najbardziej mnie #!$%@?ł jak jedziemy i przede mną droga zakręca w lewo o 90 stopni, ale można jechać na wprost, przecinając linię. Typ mówi, że jedziemy prosto, no to ja się upewniam i pokazuję ręką czy jedziemy na wprost i tam przecinamy czy w lewo, a koleś tylko "prosto". No