Wpis z mikrobloga

@GrzegorzPorada: Bóg umarł, Bóg nie żyje, my żeśmy go zabili! Najświętsze i najmożniejsze co świat dotąd posiadał krwią spłynęło naszymi nożami. Jakże zetrzemy z nas tę krew? Jakie igrzyska chwalebne, jakie modlitwy pokutne będziemy musieli wymyśleć, by tylko się z niej obmyć? Nie jestże wielkość tego czynu zbyt wielka dla nas? Czy nie musimy sami stać się bogami, by tylko zdawać się jego godnymi?
anonimowy-anon - @GrzegorzPorada: Bóg umarł, Bóg nie żyje, my żeśmy go zabili! Najświ...
  • Odpowiedz