Aktywne Wpisy
BKZGlamrap +125
Śmieszkowałem sobie jak pisał do mnie @Alex_Sarach bo myślałem, że gość trolluje, ale właśnie odebrałem od listonosza kopertę i dostałem to. Nie mam pojęcia skąd miał mój adres - nigdy go nie podawałem na Wykopie i nie wiem co z tym zrobić. Jakieś rady? Pytam serio.
#sebcel #frajerzyzmlm
#sebcel #frajerzyzmlm
Rembrant +1305
Cześć wszystkim jako że niedawno wykopałem mój czosnek słoniowy a jest go naprawde dużo , zapraszam do #rozdajo tego ciekawego warzywa( ͡° ͜ʖ ͡°) Do wygrania 1kg o wartości 70zł
Gdyby ktoś chciał kupić zapraszam na Allegro pamiętajcie też o zapasach Jalapeño które znajdziecie w innych
Gdyby ktoś chciał kupić zapraszam na Allegro pamiętajcie też o zapasach Jalapeño które znajdziecie w innych
Przeciwko złodziejstwu. Spisz imiona wszystkich tych, których podejrzewasz [o dokonanie kradzieży] i udaj się do miejsca, gdzie jest płynąca woda, i weź [stamtąd] tyle kamyków, ile jest imion podejrzanych. Włóż je do ognia [i trzymaj je w nim dotąd] aż rozgrzeją się do czerwoności, a potem zakop je pod progiem, nad którym ludzie najczęściej przechodzą w nocy, po zachodzie słońca, i zostaw je tam na trzy dni i trzy noce.
Potem wydobądź kamyki z ziemi i weź misę ze świeżą wodą z czystego źródła, połóż kamyki pod misą i wypowiedz te słowa: "Zaklinam cię przez męczeństwo naszego Pana. Znajduję cię przez zmartwychwstanie naszego Pana." Potem nazwij każdy kamyk po imieniu i wrzucaj je do wody, aż nie dotrzesz do winnego, to jest do kamyka, który zasyczy jak kawałek rozpalonego żelaza, kiedy zostanie wrzucony do zimnej wody.
Rytuał został skonstruowany dość sprytnie. Jeśli podczas "próby wody" żaden kamyk nie zasyczał (co było dość prawdopodobne po trzech dobach przechowywania w ziemi), zawsze można było wytłumaczyć to tym, że żaden z podejrzanych nie jest winny. Kolejnym utrudnieniem mógł być fakt, że w średniowiecznych społecznościach imiona bywały jeszcze mniej wyjątkowe niż współcześnie - nawet w większym mieście w sąsiedztwie mógł mieszkać z tuzin ludzi noszących to samo imię.
Wspomniany zabieg był powiązany z przypadkiem, gdy okradziona osoba mogła wskazać co najmniej kilkoro podejrzanych - jeśli jednak nikt konkretny nie przychodził do głowy, można było spróbować innych sposobów. W średniowieczu znane były m. in. zaklęcia mające umożliwiać ujrzenie złodzieja we śnie czy ujawniać jego wizerunek w wodzie, zwierciadle lub w innej błyszczącej powierzchni. Popularne były też zabiegi magiczne mające na celu odkrycie miejsca, w którym znajdują się skradzione dobra.
Pół biedy, jeśli takie działania nie odnosiły żadnego skutku. Zdarzało się jednak, że stawały się przyczyną fałszywych oskarżeń - we śnie można było w końcu zobaczyć każdego, a cienie w zwierciadłach czy innych tego typu akcesoriach mogły kojarzyć się na dobrą sprawę z kimkolwiek.
Ilustracja poniżej: złodziej schwytany na gorącym uczynku - ilustracja z XIV-wiecznego manuskryptu.
#apaturium #sredniowiecze #historia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #gruparatowaniapoziomu #magia
Jeśli ktoś chce / nie chce być wołany, proszę dać znać w komentarzu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Hans ʕ•ᴥ•ʔ